Konflikt Kosowa i Serbii namieszał w Europie. Sytuacja wreszcie się ustabilizowała

To przez Kosowo i Serbię europejskie zegarki zaczęły się spóźniać. Teraz jednak problem wyeliminowano.

Konflikt Kosowa i Serbii namieszał w Europie. Sytuacja wreszcie się ustabilizowała
Źródło zdjęć: © Wikipedia
Adam Bednarek

06.04.2018 08:47

Błąd dotyczył zegarków elektronicznych zasilanych prądem, które wbudowane są m.in. w kuchenki mikrofalowe czy piekarniki. Zegarki mogły się spóźniać o co najmniej pięć minut, a to dlatego, że spadła częstotliwości prądu w sieciowych gniazdkach - pisaliśmy w marcu. Jeżeli sami nie przestawialiście czasu, to nie musicie już tego robić. Problem został wyeliminowany.

ENTSO-E, czyli Europejska Sieć Operatorów Systemów Przesyłowych Energii Elektrycznej, obiecało zwiększyć częstotliwość na pewien czas, by nieprzestawione zegary dogoniły właściwy czas. Tak też się stało. Podniesiono ją do 50.01 Hz, dzięki czemu zegarki nadrobiły stratę. Nie trzeba ich już ręcznie poprawiać, żeby pokazywały poprawną godzinę.

Skąd jednak cała ta sytuacja? Kosowo przeżywało kłopoty energetyczne i nie było w stanie wyprodukować jej wystarczająco dużo, by pokryć swoje potrzeby. Straty powinna pokryć Serbia, ale ponieważ relacje obu państw nie są najlepsze, do pomocy nie doszło. W związku z tym kilka państw zrzeszonych w ENTSO-E straciło swoje rezerwy energetyczne na łączną sumę 113 gigawatogodzin. Stąd spadki częstotliwości, które wpłynęły na pracę zegarków elektronicznych. Eksperci dodają jednak, że problem może się powtórzyć, dopóki relacje pomiędzy Serbią a Kosowem się nie poprawią.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)