Komputerowa rozrywka? Jeśli z umiarem, to same korzyści
Dzieci spędzające mniej niż godzinę dziennie na graniu w gry wideo są lepiej przystosowane społecznie niż te, które w ogóle nie grają w gry bądź poświęcają na to więcej czasu - czytamy w czasopiśmie "Pediatrics".
Naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego (W. Brytania) stwierdzili, że dzieci w wieku 10-1. lat poświęcające umiarkowaną ilość czasu (mniej niż godzinę dziennie) na granie w gry komputerowe mają wyższą satysfakcję z życia, lepsze relacje z rówieśnikami i niższe wskaźniki nadpobudliwości niż dzieci unikające tego typu rozrywek lub grające w gry ponad trzy godziny dziennie. Efekt ten jest dość słaby, lecz istotny.
Badacze doszli do wniosku, iż najgorzej przystosowani społecznie są uczniowie, którzy grają w gry codziennie i długo (ponad trzy godziny), ponieważ najprawdopodobniej nie starcza im czasu na inne aktywności. Nie zaobserwowano natomiast występowania ani pozytywnych, ani negatywnych skutków grania w gry komputerowe u dzieci, które robią to od jednej do trzech godzin dziennie.
W przyszłości planuje się przeprowadzić dodatkowe badania, które pozwoliłyby określić, jakie gry lub ich właściwości wywierają korzystny lub niekorzystny wpływ na funkcjonowanie młodzieży.