Kolejny test Żelaznej Kopuły. Amerykanie sprawdzają działanie systemu

Military Times informuje, że testy Żelaznej Kopuły (ang. Iron Dome) miały miejsce w połowie czerwca na poligonie rakietowym White Sands w stanie Nowy Meksyk. Oprócz amerykańskiej armii uczestniczyła w nich Izraelska Organizacja Obrony Rakietowej (ang. IMDO - Israel Missile Defense Organization). Jej dyrektor przekazał, że podczas testów "system przechwycił wszystkie zagrożenia, będąc jednocześnie interoperacyjnym z systemami amerykańskimi".

Zgodnie z oświadczeniem izraelskiego Ministerstwa Obrony, test jest krytycznym krokiem w kierunku uruchomienia pierwszej z dwóch baterii systemu pozyskanego przez USA. Potwierdza również, że rozwiązanie spełnia standardy bezpieczeństwa armii amerykańskiej i że system będzie skutecznie działał w ramach amerykańskiej architektury przeciwlotniczej oraz przeciwrakietowej.

Według Military Times armia USA planuje rozmieścić dwie baterie Iron Dome Defense System-Army jako tymczasowe rozwiązanie obrony przeciwrakietowej. Zanim do tego dojdzie, musi upewnić się, że system można zintegrować z posiadanymi systemami i możliwościami. Warto przypomnieć, że jeden z systemów został wdrożony jesienią 2021 roku na wyspie Guam. Dowództwo Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej 94 Armii (AAMDC), z siedzibą na Hawajach, informowało wówczas, że jest to rozmieszczenie "tymczasowe" i "eksperymentalne". Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

System antyrakietowy Iron Dome został opracowany przez izraelski Rafael Advanced Defense Systems, a następnie wdrożony przy pomocy amerykańskich środków. Jego kluczowe komponenty stanowią: radar EL/M-2084, centrum kontroli BMC oraz wyrzutnia antyrakiet Tamir. Początkowo system przeznaczony był do zwalczania ostrzału artyleryjskiego, rakietowego oraz moździerzowego, ale zastosowane usprawnienia znacznie zwiększyły jego możliwości. Obecnie Żelazna Kopuła jest w stanie zwalczać również śmigłowce, samoloty, BSP, precyzyjną amunicję lotniczą czy pociski manewrujące.