Kolejne przesłanki na powstanie Księżyca w wielkiej kolizji. Nowe badania izotopów tlenu w skałach
Wiodącą hipotezą tłumaczącą genezę naszego Księżyca jest ta, mówiąca o wielkim zderzeniu Ziemi z początków istnienia z innym dużym obiektem kosmicznym i uformowaniu naszego naturalnego satelity z resztek. Jest nowe światło w tej sprawie.
10.03.2020 | aktual.: 10.03.2020 11:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Oczywiście kolizja nie mogła być za silna czy przebiegać pod dowolnym kątem lub ze zbyt dużym ciałem niebieskim, bo z naszego globu nic by nie zostało. Po uderzeniu w pradawną Ziemię innej planety wielkości mniej więcej Marsa (uczeni nazywają ją Theia), część pomieszanych resztek wyleciała daleko w przestrzeń kosmiczną, część powróciła na Ziemię, a część utworzyła Księżyc. Tak przynajmniej mówi wiodąca hipoteza.
Kolizja z Theią stawia wiele pytań
Do tej pory badania przywiezionych z Księżyca skał przez misje Apollo z NASA nie do końca pokrywały się z przewidywaniami naukowców. Jeśli taka kosmiczna katastrofa faktycznie miała miejsce 4,5 miliarda lat temu, to księżycowe skały powinny wyglądać jak pomieszane fragmenty Ziemi i Thei. Dotychczasowe pomiary wskazywały na bardzo podobne zawartości izotopów tlenu jak w ziemskich próbkach, co było pewną zagadką.
Badacze z Uniwersytetu w Nowym Meksyku pod kierownictwem Ericka Cano przeprowadzili szczegółowe analizy skał księżycowych. Głównym powodem prac była chęć wykonania o wiele dokładniejszych badań niż do tej pory miało to miejsce i szczegółowe uwzględnienie miejsca pobrania próbek.
Nowe podejście, miarodajne wyniki
Jak informuje newscientist za Nature Astronomy, okazuje się, że próbki z Księżyca mają jednak trzykrotnie większą zmienność izotopów tlenu niż te z Ziemi. Poprzednie projekty nie wykazywały takich wyników z kilku powodów - chociażby ograniczona liczba próbek i pewne uproszczenia w przebiegu badań. Tymczasem im analizowane kawałki skał pochodziły z głębszych obszarów Księżyca, tym odznaczały się większą zmiennością izotopów tlenu i bardziej różniły się od ziemskich.
To dobrze wyjaśnia początkowe zaskoczenie kwestii podobnego składzu Ziemi i Księżyca. Po prostu skały bliższe pierwotnej zawartości Thei spoczywają głębiej, wcale nie zniknęły. Stworzenie naszego naturalnego satelity przez efekt kolizji jest ciągle poważaną hipotezą i ta kwestia nie zmieniła statusu na teorię naukową, ale kolejny kawałek układanki sprawia, że możemy mówić o niej z coraz większym prawdopodobieństwem.