Kolejne państwo przyszło do nas po pomoc. Naprawimy silniki bułgarskich MiG‑ów-29

Ministerstwo Obrony Bułgarii poinformowało o podpisaniu kontraktu na remont sześciu silników dla samolotów MiG-29. Realizatorem tego zadania będą Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 S.A. Wartość zamówienia wynosi ponad 9,5 mln euro. Utrzymanie floty myśliwców frontowych MiG-29 ma dla Sofii kluczowe znaczenie, ponieważ będą jedynymi myśliwcami krajowych sił powietrznych aż do momentu pozyskania nowych myśliwców Lockheed Martin F-16C/D Fighting Falcon.

Polska naprawi silniki bułgarskich MiG-29
Polska naprawi silniki bułgarskich MiG-29
Źródło zdjęć: © Getty Images | Hristo Rusev
Karolina Modzelewska

"Przedmiotem prac naprawczych i odtworzeniowych będzie sześć silników, przy czym okres naprawy dla każdego silnika przewiduje się nie dłużej niż dziewięć miesięcy od dnia przekazania. Silniki będą naprawiane w zakładzie naprawczym wykonawcy w Polsce" - jak można przeczytać na stronie bułgarskiego ministerstwa obrony.

Polska naprawi silniki bułgarskich MiG-29

Kontrakt, który podpisano w piątek 11 sierpnia dotyczy remontu "silników RD-33, ser. 2 dla samolotów MiG-29". O tym, że silniki bułgarskich myśliwców mogą być naprawiane w Polsce, mówiono od ok. roku, ale nie potwierdzano ostatecznego realizatora tego zadania ani jego terminu. Zainteresowane strony najwyraźniej doszły do porozumienia, czego efektem jest kontrakt o wartości ponad 9,5 mln euro, którego realizatorem będą Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 S.A.

Konieczność przedłużenia przeprowadzenia remontów silników MiG-29 i wydłużenia zdolności operacyjnych maszyn ma związek z opóźnieniem dostaw myśliwców Lockheed Martin F-16C/D Fighting Falcon. Te najprawdopodobniej ruszą dopiero w 2025 r. Chodzi o partię ośmiu fabrycznie nowych maszyn, które Bułgaria zamówiła w 2019 r. Druga partia, również osiem maszyn F-16C/D Block 70, zamówionych we wrześniu 2022 r., zacznie docierać do kraju najpewniej w 2027 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Myśliwce MiG-29 nadal użytkuje wiele państw. Pomimo swojego wieku (zostały zaprojektowane w latach 70. w Związku Radzieckim), wciąż sprawdzają się w licznych misjach, a ich potencjału nie należy lekceważyć. Dowodzi tego m.in. ich użycie podczas trwającej wojny w Ukrainie. Siły Zbrojne Ukrainy wykorzystują myśliwce MiG-29 np. do niszczenia dronów Shahed-136.

Maszyny mogą poruszać się z maksymalną prędkością 2,3 Ma, a w ich uzbrojeniu znajduje się m.in. wbudowane działko lotnicze GSz-30-1 kal. 30 mm na 150 sztuk amunicji. Dodatkowo, w zależności od wersji, maszyna posiada również od sześciu do nawet dziewięciu zewnętrznych węzłów podwieszanego uzbrojenia. Myśliwiec może przenosić np. pociski powietrze-powietrze średniego zasięgu R-27, pociski rakietowe krótkiego zasięgu R-73 czy bomby lotnicze o masie do 3 tys. kg.

W Polsce odbywają się naprawy różnego sprzętu wojskowego. Trafia tutaj m.in. zespusty sprzęt z Ukrainy, w tym armatohaubice Krab. Warto również wspomnieć o tym, że to nad Wisłą General Dynamics Land Systems (GDLS) uruchomi centrum serwisowe czołgów M1A2.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie