Kolejna taka okazja dopiero za kilkadziesiąt lat. Alinda zbliży się do Ziemi

Asteroida (887) Alinda, odkryta przez niemieckiego astronoma Maxa Wolfa 3 stycznia 1918 r., należy do jednych z największych obiektów zbliżających się do naszej planety. Jej średnica wynosi aż 4,2 kilometra. Według informacji podanych przez Virtual Telescope Project, Alinda znajduje się w pierwszej piątce największych asteroid, które w ciągu najbliższych 200 lat przelecą w odległości bliższej niż 15 milionów kilometrów od Ziemi. Co ważne, asteroidy o średnicy większej niż 1 kilometr stanowią niewielki procent populacji tzw. asteroid bliskich Ziemi (NEA).

Skład chemiczny asteroidy Alinda nie został dokładnie określony, ale jest ona klasyfikowana jako obiekt z rodziny asteroid typu S lub C. Oznacza to, że może być złożona z krzemianów lub węgla. Alinda porusza się po orbicie o dużej ekscentryczności, a jej odległość od Słońca znacznie się zmienia w trakcie jednego obiegu. Okres obiegu wokół Słońca wynosi około 3,72 roku.

Asteroida 887 Alinda będzie widoczna na niebie przez najbliższe 10 dni, szczególnie dla obserwatorów z półkuli północnej. Znajdzie się w gwiazdozbiorach Oriona i Bliźniąt, co ułatwi jej lokalizację. Obiekt osiągnie największą jasność 12 stycznia. Najlepsze warunki do obserwacji Alindy będą w nocy, z dala od miejskich świateł, kiedy niebo jest ciemne i bezchmurne.

Aby ułatwić sobie odnalezienie asteroidy, warto skorzystać z aplikacji astronomicznych lub map nieba. Jej przelot można oglądać również za pośrednictwem transmisji na żywo. Jedną z nich oferuje wspomniany serwis Virtual Telescope Project. Warto również zaznaczyć, że chociaż asteroida 887 Alinda w skali kosmicznej znajdzie się stosunkowo blisko Ziemi, jej trajektoria została dokładnie przewidziana i nie stanowi zagrożenia dla naszej planety.

Kolejne takie zbliżenie Alindy będzie miało miejsce dopiero 25 stycznia 2087 r., kiedy to asteroida przeleci w odległości 0,16633 AU od Ziemi, czyli ok. 24 882 614 kilometrów.