Katastrofa statku z owcami. Na pokładzie było ponad 14 tysięcy zwierząt [Zobacz wideo]
Na Morzu Czarnym, u wybrzeży Rumunii doszło do katastrofy statku przewożącego owce. Na pokładzie było ponad 14 tysięcy zwierząt. - Uratowaliśmy niewielką liczbę - mówi rzeczniczka służb ratunkowych. Sieć obiegły wstrząsające zdjęcia i nagrania wideo.
Statek Queen Hind, którym transportowano ponad 14 tysięcy owiec wyruszył w niedzielę z rumuńskiego portu Midia na północ od Konstancy i płynął do portu Dżedda w Arabii Saudyjskiej. Niedługo po starcie statek przewrócił się na bok i zaczął tonąć. Na miejscu katastrofy na Morzu Czarnym pojawili się ratownicy, którzy przy pomocy policji, marynarki wojennej oraz strażaków starali się uratować jak najwięcej owiec.
- Uratowaliśmy niewielką liczbę. Pływały w morzu - mówi Stoica Anamaria, rzeczniczka służb ratunkowych w mieście Konstanca.
Według najświeższych informacji, służbom udało się uratować wszystkich członków załogi (22 Syryjczyków) oraz 32 owce.
Na razie nie wiadomo ile zwierząt wpadło do wody. Nie jest znana także przyczyna katastrofy, chociaż nieoficjalnie mówi się o przeładowaniu statku.
![Samolot zaczął płonąć w trakcie lotu. Dramatyczne chwile na pokładzie Boeinga 777 [Zobacz wideo]](https://v.wpimg.pl/Nzc3LmpwYRsCUTpeXwxsDkEJbgQZVWJYFhF2T19GfEJTS2MJXgA-Ew5UYh0cWH9IWwR0WElHdldWBHteR0d-TlocLgIVHiAdTgR7Wl4dPh1BTg)
Apel o pilne przeprowadzenie śledztwa w sprawie wystosowało Rumuńskie Stowarzyszenie Hodowców i Eksporterów Bydła, Owiec i Świń.
- Nasze stowarzyszenie jest zszokowane katastrofą. Jeśli nie jesteśmy w stanie chronić zwierząt gospodarskich podczas transportu na duże odległości, powinniśmy ich całkowicie zakazać - skomentowała szefowa stowarzyszenia Mary Pana.
