Kapsuła czasu Ekstermalnie Wielkiego Teleskopu. Utopiono ją w betonie
Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO) poinformowało o zakopaniu kapsuły czasu. Tajemniczy obiekt spoczął na miejscu budowy Ekstremalnie Wielkiego Teleskopu (ELT).
Ekstremalnie Wielki Teleskop (ELT) w centralnej części pustyni Atakama. Już za klika lat stanie się on częścią systemu systemem Paranal i to szczególną. Jego system optyczny będzie 20 krotnie dokładniejszy niż używanych obecnie teleskopów naziemnych, a to nie wszystko.
Ekstremalnie Wielki Teleskop (ELT)
ELT zapowiada się też na bardziej użyteczny niż współczesne teleskopy kosmiczne. Segmenty jego zwierciadła głównego utworzą konstrukcję o średnicy 39,3 metra. Będzie ono zdolne przechwytywać około 250 razy więcej światła niż Teleskop Hubble.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod tym względem nie prześcignie Teleskopu Webba, ale jakość uzyskiwanych przez ELT w wielu przypadkach będzie wyższa. Nie dotrą do niego wszystkie dostępne Webbowi długości fal światła, ale będzie on stabilniejszy.
Jego kolejne zwierciadło (M4) będzie dysponować technologią optyki adaptacyjnej i korygować turbulencje atmosferyczne. Poszukiwanie planet pozasłonecznych, obserwacje gwiazd i galaktyk przy pomocy ELT będzie możliwe i łatwiejsze.
Kapsuła czasu Ekstremalnie Wielkiego Teleskopu
Kapsuła czasu do funkcjonowania ELT nie jest potrzebna, ale powstała z jego powodu. Została zapieczętowana w 2017 roku w momencie wmurowania kamienia węgielnego pod budowę obserwatorium.
Znajdują się w niej:
- rysunki dzieci mieszkających w pobliżu, przedstawiają krajobrazy północnego Chile, obiektów astronomicznych i teleskopów ESO,
- kolaże zdjęć personelu ESO,
- fotoksiążka o pustyni Atakama,
- książka o wartości naukowej ELT: "An Expanded View of the Universe",
- pamiątkowy długopis od chilijskiego rządu
- szklana tablica poświęconą ówczesnej prezydent Chile Michelle Bachelet Jeria
Znaczenie jej jest symboliczne, ale kapsuła została zatopiona w betonie w równie znaczącym terminie. W 2023 roku przypada 60. rocznica współpracy ESO i Chile przy obserwatoriach na pustyni Atakama.
Negatywna strona budowy Ekstremalnie Wielkiego Teleskopu
Nie jest to też współpraca, która jest tylko i wyłącznie zyskowna dla wszystkich. Lokalizacja ELT wymagała nieskażonego cywilizacją nieba. Samo jednak oznacza ogromnej ingerencję w dotychczas dzikim rejonie.
Wokół góry Cerro Armzaones powstały drogi, ale także wysadzono jej wierzchołek. Na pustyni wydaje się to niewielką stratą. Oznacza jednak wprowadzenie nieodwracalnych zmian w środowisku naturalnym.
Katarzyna Rutkowska, dziennikarka Wirtualnej Polski