Kamienie słoneczne. Tajemnica przodków wikingów
Na duńskiej wyspie Bornholm odkryto setki kamieni w kształcie dysków, których jedna strona jest pokryta symbolami. Archeolodzy podejrzewają, że pochodzą z epoki kamienia. Tajemnicą pozostaje jednak, w jakim celu nasi przodkowie szlifowali i zdobili znalezione otoczaki.
27.05.2019 | aktual.: 27.05.2019 08:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Archeolodzy nazywają te otoczaki kamieniami słonecznymi. To dlatego, że po jednej stronie zostały na nich wyryte znaki najczęściej symbolizujące promienie słoneczne. Większość znalezionych kamieni była przepalana i często celowo łamana. Badacze nie są jednak pewni, w jakim celu nasi przodkowie tworzyli te przedmioty.
Niektórzy z nich podejrzewają, że mogło chodzić o amulety, które miały swym właścicielom przynosić szczęście. Nie można jednak wykluczyć, że kamienie wykorzystywano podczas obrzędów religijnych. Co ciekawe, większość z trzystu dysków znaleziono w jednym miejscu. Dopiero niedawno odnaleziono kamienie z innym motywem niż promienie słońca. Cztery z motywem pola i jeden z motywem pajęczej sieci.
Do tej pory nie mieliśmy pojęcia, że na tych dyskach mogą pojawić się inne symbole, mówi Ole Nielsen, archeolog z muzeum na Bornholmie. Badane stanowisko, Vasagard, jest dla archeologów niezwykle zagadkowe. Prawdopodobnie znajdowała się tam świątynia, w której czczono słońce.
Świadczą o tym wejścia na teren kompleksu, usytuowane w kierunku wschodu słońca w okresie przesilenia lub zrównania dnia z nocą. Czy uda się wyjaśnić wszystkie zagadki związane z kulturą dawnych mieszkańców wyspy?
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz w czasopiśmie "Enigma".