Jest reakcja Apple'a na aferę procesorową

Apple postanowiło odnieść się do zarzutów, że część nowych iPhone’ów działa krócej na jednym ładowaniu. Firma przyznała, że rzeczywiście występują różnice, ale są one minimalne i niezauważalne dla zwykłego użytkownika.

Jest reakcja Apple'a na aferę procesorową
Źródło zdjęć: © LWYang / CC

Najnowsze smartfony Apple zostały wyposażone w układy A9. Producent, starając się zabezpieczyć ciągłość dostaw przed premierą, podjął decyzję o tym, by powierzyć ich wytwarzanie dwóm dostawcom – koreańskiemu Samsungowi i tajwańskiemu TSMC. Ponieważ producenci korzystają z innych procesów technologicznych, wyprodukowane przez nich chipy różnią się trochę od siebie. Niektóre testy przeprowadzone przy pomocy aplikacji do sprawdzania długości działania na jednym ładowaniu wykazały, że iPhone z procesorem Samsunga oferuje czas pracy krótszy o prawie 2 godziny niż iPhone wyposażony w procesor TSMC. Dodatkowo chip wyprodukowany przez Koreańczyków mocniej się nagrzewa.

Apple postanowiło ustosunkować się do tego, co przez niektórych już zostało nazwane chipgate. Firma przyznaje, że rzeczywiście występuje różnica w długości czasu pracy pomiędzy urządzeniami wyposażonymi w różne układy, ale jest to różnica niewielka, bo sięgająca 2-3 procent. Apple podkreśla, że różnica ta dotyczy zwykłego użytkowania, a nie testów syntetycznych, które nie odzwierciedlają rzeczywistego czasu działania urządzenia, którego procesor w normalnych warunkach nie pracuje bez przerwy pod maksymalnym obciążeniem.

Zobacz także: Wirtualna rzeczywistość bliżej niż na wyciągnięcie ręki. Nasz test HTC Vive

Polecamy na stronach Giznet.pl: "Bezpieczna przystań" już nie dla Facebooka?

Źródło artykułu:Giznet.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (14)