Jaki filtr do wody kupić?
26.02.2013 13:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Filtry to stosunkowo niedrogi sposób na uczynienie wody płynącej w naszych kranach smaczniejszą i zdrowszą. Przedstawiamy różne rodzaje filtrów, aby łatwiej było wybrać najlepszy dla naszego gospodarstwa domowego.
To, jaką pijemy wodę, często nie jest obojętne dla naszego zdrowia. I choć w wodzie z kranu nie powinny znaleźć się szkodliwe substancje, to jej jakość często pozostawia wiele do życzenia - woda jest niesmaczna, nierzadko ma żelazisty posmak i zapach chloru. Taki stan rzeczy nie tylko nie zachęca do spożywania jej w czystej postaci - dorosły człowiek powinien wypijać co najmniej 1,5 litra wody dziennie - ale także negatywnie wpływa na smak wszystkich potraw, do których ją dodajemy, gotowanych w niej warzyw, przygotowywanych na jej bazie zup, herbaty czy kawy.
Woda pozyskiwana z sieci wodociągowej jest wcześniej uzdatniana, to znaczy poddawana jest wielu procesom oczyszczania, począwszy od filtracji z zanieczyszczeń mechanicznych, przez koagulację i dezynfekcję. Warunki, jakie musi spełniać woda przeznaczona do spożycia określone zostały w dyrektywie Unii Europejskiej 98/83/WE z dnia 3 listopada 1998 roku „_ w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi ”, a w Polsce w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku „ w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi _”. (DzU 2007, nr 61, poz. 417).
Przypadłością polskiej wody oprócz złego smaku jest także twardość, czyli duża zawartość wodorowęglanu wapnia i magnezu oraz innych biopierwiastków. To, że woda jest twarda, nie ma negatywnego wpływu na nasze zdrowie, ale na finanse już tak. Podczas gotowania twardej wody wodorowęglany wapnia i magnezu przekształcają się w węglany, które osadzają się na ścianach naczyń w postaci białego osadu, czyli tzw. kamienia. Powoduje to nie tylko mało estetyczny widok, ale przede wszystkim potrzebę częstego odkamieniania urządzeń (na przykład czajnika elektrycznego, pralki, zmywarki). Sprzęty narażone na styczność z kamieniem psują się szybciej niż te, które pracują w towarzystwie miękkiej wody.
Ponadto, aby umyć naczynia, ubrania czy włosy w twardej wodzie, musimy użyć większych (nawet o połowę!) ilości środków chemicznych i kosmetyków. Miękka woda jest także delikatniejsza dla naszej skóry.
Jak zmierzyć twardość wody
Stopień twardości wody można określać w różnych skalach, najpopularniejsze są tzw. stopnie niemieckie:
Twardość wody - Zawartość CaCO3 (mg/dm3)
- bardzo miękka: 10 – 70
- miękka: 80 – 140
- średnio twarda: 150 – 230
- dość twarda: 240 – 320
- twarda: 330 – 400
- bardzo twarda: powyżej 400
Gdy podejrzewamy, że woda w naszych kranach jest twarda, warto zbadać dokładniej jej skład. Jest na to kilka sposobów.
- Pomoc specjalistów - jeśli do naszego mieszkania wodę doprowadza miejski wodociąg, najlepiej po prostu skontaktować się z dostawcą, który musi mieć szczegółowe dane na temat parametrów wody w naszym rejonie.
- Specjalistyczne badania - można zlecić zbadanie wody w laboratorium, jest to jednak dosyć kosztowne. Na pewno warto zwrócić się o pomoc do specjalistów, gdy podejrzewamy, że w wodzie mogą występować szkodliwe substancje: ma ona mętny kolor, zmieniony zapach i smak.
- Tester kropelkowy - najdokładniejszy sposób pomiaru w warunkach domowych. Do dołączonej do testera probówki wystarczy wlać kilka mililitrów wody, a następnie wlać kroplę roztworu testującego. Jeśli woda zabarwi się na zielono, oznacza to, że jest bardzo miękka. Czerwony kolor roztworu oznacza wodę twardą. Aby określić stopień jej twardości, należy dodawać kolejne krople roztworu testowego aż do momentu, w którym woda stanie się zielona. Liczba dodanych kropli jest poziomem twardości wody określanej w skali francuskiej (w instrukcji lub internecie znajdziemy przeliczniki na inne stopnie, np. 3. kropel = 30 st. fr.)
- Testy paskowe - nie są tak dokładne jak powyższe metody, ale za to tanie, wykonuje się je łatwo i szybko. Pasek testowy wystarczy zanurzyć w próbce wody i porównać kolor, jaki przybierze, z wzornikiem dołączonym do opakowania.
Metody filtracji
Jeśli okaże się, że nasza woda jest twarda i/lub niesmaczna, warto zastanowić się nad oczyszczeniem jej z nadmiaru niepożądanych pierwiastków i związków chemicznych. Metod filtracji jest sporo, ale samodzielnie w domu najlepiej wybrać jeden z poniższych rodzajów filtrów:
- Filtry węglowe Mają z wkłady z aktywowanego węgla bitumicznego lub węgla z łupin orzechów kokosowych o silnych właściwościach absorpcyjnych. Usuwają z wody zanieczyszczenia organiczne, poprawiają smak i przejrzystość, eliminują związki chloru, substancji organicznych i fenoli. Filtry węglowe mogą zwykle oczyścić ok. 200-40. litrów wody na godzinę. Warunkiem ich poprawnej działalności jest regularna wymiana wkładów węglowych - co 2-3 miesiące.
- Filtry zmiękczające W butli ciśnieniowej zmiękczacza znajduje się tzw. złoże (maleńkie kulki ze specjalnego materiału). Woda przepływa przez nie, oddając jony wapnia i magnezu, które odpowiadają za jej twardość. Filtry zmiękczające pozwalają wydłużyć życie sprzętów AGD oraz mają zbawienny wpływ na naszą skórę i włosy, nie gwarantują jednak oczyszczenia wody z wielu niekorzystnych związków chemicznych i organicznych. Najczęściej montowane są centralnie w domach jednorodzinnych.
- Filtry odwróconej osmozy - są najdokładniejsze ze wszystkich domowych filtrów. Pod wpływem ciśnienia przez membranę mogą przedostać się tylko cząsteczki wody, tlenu czy dwutlenku węgla. W efekcie otrzymujemy krystalicznie czystą wodę. Filtry tego typu nie są jednak pozbawione wad. Tak dokładne oczyszczanie sprawia, że woda zostaje pozbawiona korzystnych dla zdrowia mikroelementów, dlatego filtry są zwykle wyposażone w mineralizatory. Filtry odwróconej osmozy są duże i zużywają bardzo dużo wody - 5 litrów oczyszczonego płynu uzyskamy z ok. 5. litrów wody. Ich wydajność jest też więc także dosyć niska - ok. 300 litrów na dobę. Zaletą tego rodzaju filtracji jest konieczność wymiany membrany osmotycznej jedynie raz na 3-5 lat.
Filtry
Filtry mogą występować w różnych postaciach.
Filtry dzbankowe - filtry węglowe w postaci dzbanków można kupić niemal w każdym supermarkecie w cenie zaczynającej się od 5. zł. Produkty tego typu poprawiają smak i zapach wody, usuwając z niej m.in. chlor i zanieczyszczenia mechaniczne o średnicy od 5 µm w górę. Nie uchronią nas natomiast przed bakteriami i innymi drobnoustrojami. Wkłady węglowe trzeba zwykle wymieniać co miesiąc.
Filtry nakranowe - działają podobnie jak filtry dzbankowe, montuje się je jednak w kranie, dzięki czemu otrzymujemy oczyszczoną wodę zaraz po odkręceniu kurka. Ceny filtrów nakranowych zaczynają się od 7. zł.
Filtry centralne - zmiękczacze wody montowane są najczęściej przy hydroforze w domach jednorodzinnych lub lokalach usługowych, w których ważna jest dobra jakość i miękkość wody. Ceny takich filtrów wahają się między 100. a 4000 zł.
*Naszafkowe *- jak nazwa wskazuje, montuje się je na szafce kuchennej. Montaż fitra jest bardzo łatwy, a wkłady zazwyczaj możemy wybrać sami, np. antybakteryjne, zmiękczające, odżelaziające. Niestety stojący na szafce filtr nie stanowi ozdoby kuchni. Ceny filtrów naszafkowych mieszczą się zwykle w przedziale 100-20. zł.
Filtry podzlewozmywakowe - są to najczęściej filtry działające na zasadzie odwróconej osmozy (200-60. zł), ale także węglowe (150-300 zł). Montuje się je w szafce pod zlewozmywakiem, dzięki czemu są niewidoczne.
Anna Paczuska