Jak płacić mniej za prąd
Opłacanie rachunków to czynność, która nie należy do przyjemności. O tym wie chyba każdy Kowalski, który raz w miesiącu (lub rzadziej) łapie się za głowę i zadaje sobie ciągle to samo pytanie: "Dlaczego aż tyle?!" Ceny elektryczności stale idą w górę, a bez niej nie wyobrażamy sobie przecież życia. Co w tej sytuacji robić? Kiedy z portfela ubywa ci kilkaset złotych, nie pytaj wszystkich wokół, "jak żyć?", ale zastanów się co możesz zrobić, aby płacić mniej.
Opłacanie rachunków to czynność, która nie należy do przyjemności. O tym wie chyba każdy Kowalski, który raz w miesiącu (lub rzadziej) łapie się za głowę i zadaje sobie ciągle to samo pytanie: "Dlaczego aż tyle?!" Ceny elektryczności stale idą w górę, a bez niej nie wyobrażamy sobie przecież życia. Co w tej sytuacji robić? Kiedy z portfela ubywa ci kilkaset złotych, nie pytaj wszystkich wokół, "jak żyć?", ale zastanów się co możesz zrobić, aby płacić mniej.
Oczywiście najwięcej energii zużywamy podczas ogrzewania domu i podgrzewania wody. Jednak w tym roku, zima nas rozpieszcza, dlatego skupimy się na urządzeniach elektronicznych, które również są pożeraczami energii. Jednym z nich jest komputer, z którego każdy z nas korzysta zapewne na co dzień. Zatem jak zaoszczędzić? Oto kilka prostych sposobów, które sami możemy stosować podczas codziennej pracy z PC. Być może część z nich jest dla niektórych oczywista, jednak naszym zdaniem warto na nie zwrócić uwagę.
SW/JG/SW
SPRAWDŹ: Jak zadbać o swój komputer!
Wyłączaj komputer
Podstawowa zasada, której powinniśmy się trzymać podczas korzystania z komputera to jego wyłączanie, kiedy jest nieużywany. Nawet jeśli chcesz odejść od biurka tylko na pół godziny, np. żeby zjeść obiad, uwierz nam, warto wyłączyć sprzęt. Zawsze może się zdarzyć, że wspomniane wcześniej 30 minut, zamieni się w kilkugodzinną rozmowę telefoniczną. A jeśli w ciągu tygodnia przerwa obiadowa będzie powtarzała się kilkukrotnie, to w skali miesiąca da to kilkanaście godzin bezczynnej pracy maszyny, która niepotrzebnie zmarnuje nasze pieniądze. W ciągu całego roku wynik ten może być naprawdę imponujący i przełożyć się na kilka dni ciągłej pracy w czasie, gdy my jesteśmy pochłonięci zupełnie innymi sprawami.
SPRAWDŹ: Jak zadbać o swój komputer!
Wyłączaj monitor
Monitor powinien przełączać się w stan czuwania możliwie jak najszybciej. Nie ma sensu, aby wyświetlał obraz w czasie, gdy nie ma nas przy komputerze.
SPRAWDŹ: Jak zadbać o swój komputer!
Przełączaj w stan wstrzymania
Jeśli odchodzisz od komputera tylko na chwilę, np. aby zaparzyć kawę, a jesteś w środku pracy - wyłączanie go nie ma sensu. W tej sytuacji możesz przełączyć maszynę w stan uśpienia, co pozwoli wyłączyć monitor i dyski twarde. Gdy po krótkiej przerwie będziesz chciał wrócić do pracy, wystarczy jeden ruch myszką, kliknięcie lub naciśnięcie przycisku na klawiaturze.
SPRAWDŹ: Jak zadbać o swój komputer!
Korzystaj z hibernacji
A co w sytuacji, gdy chcesz odejść od biurka na dłużej, a nie chcesz tracić czasu na zamykanie i ponowne uruchamianie programów czy dokumentów? Z pomocą przychodzi funkcja hibernacji. Kiedy komputer przechodzi w stan hibernacji, cała zawartość pamięci jest zapisywana na dysku twardym. Gdy komputer wychodzi z tego stanu, od razu możemy kontynuować pracę w miejscu, w którym ją przerwaliśmy. Genialne, prawda?
SPRAWDŹ: Jak zadbać o swój komputer!
Wygaszacz ekranu nie zaoszczędzi energii
Wygaszacze ekranu wcale nie zostały wymyślone po to, aby oszczędzać energię elektryczną. To nie żart. Ich prawdziwe przeznaczenie oddaje angielska nazwa "screensaver". Animacje miały przedłużyć życie monitorów, które mogły ulec uszkodzeniu wskutek wyświetlania statycznego obrazu. Należy również pamiętać, że sam wygaszacz ekranu to proces, który zużywa zasoby systemowe, co przekłada się na większe zużycie energii.
Zamiast wygaszacza lepiej ustawić szybsze wyłączenie monitora (np. 3 min). Wówczas, gdy przez 3 min nie wykonamy żadnej czynności na komputerze, ekran zgaśnie oszczędzając elektryczność i nasze pieniądze. Dzięki tej prostej czynności w skali roku zostanie nam w portfelu kilkanaście złotych. Jeśli mamy w domu więcej komputerów, co staje się coraz bardziej powszechne, oszczędności mogą być znacznie większe.
SPRAWDŹ: Jak zadbać o swój komputer!
Dobierz sprzęt do swoich potrzeb
Decydując się na zakup nowego komputera pamiętajmy, że do wykonywania prostych prac biurowych nie potrzebujemy sprzętu o wydajności sprzętów NASA. Nie musi on być w wyposażony w najnowszy, wydajny procesor czy mocną kartę graficzną, które zużywają zdecydowanie więcej prądu niż ich biurowe odpowiedniki.
SPRAWDŹ: Jak zadbać o swój komputer!
Underclocking
Jednak jeśli dysponujemy już nowoczesnym komputerem, którego pozazdrościliby nam gracze, a wykonujemy na nim proste prace biurowe, możemy pokusić się o "underclocking". Pojęcie to jest przeciwieństwem "overclockingu", czyli zwiększania taktowania układów i ich napięcia ponad nominalne wartości. Obniżenie taktowania i napięcia przekłada się na zmniejszenie wydzielanego ciepła oraz zapotrzebowania na energię elektryczną. Trzeba tylko uważać, aby nie przesadzić.
SPRAWDŹ: Jak zadbać o swój komputer!
Oprogramowanie do wyłączania komputera
Część z nas zostawia włączony komputer na noc, pobierając z sieci różne treści. Oczywiście szczytem lenistwa byłoby pozostawienie w tym czasie włączonego monitora. Ale gdy ściąganie plików zostanie już ukończone, komputer będzie niepotrzebnie marnował energię elektryczną. Dlatego warto skorzystać z oprogramowania, które wyłączy komputer w przypadku zakończenia wszystkich zadań lub zrobi to o ustalonej przez nas godzinie.
SPRAWDŹ: Jak zadbać o swój komputer!
Wyłączaj urządzenia peryferyjne
Większość z nas ma do komputera podłączone rozmaite urządzenia peryferyjne, takie jak skaner, drukarka czy głośniki. Powinniśmy je podłączać tylko wtedy, kiedy mamy zamiar z nich korzystać. Drukarka w trybie gotowości potrafi zużywać tyle energii, co lodówka!
SPRAWDŹ: Jak zadbać o swój komputer!
Praca w trybie czuwania
Wydaje ci się, że oszczędzasz, bo wyłączasz komputer i monitor? Nie jest to do końca prawda. Trzeba pamiętać, że większość urządzeń po wyłączeniu przełącza się w tryb czuwania, w którym nadal drenują naszą kieszeń. W ten sposób pochłaniają nawet 10 proc. energii elektrycznej w całym gospodarstwie domowym. Jeśli weźmiemy pod uwagę inne sprzęty pracujące w trybie "standby", takie jak telewizor, kino domowe, dekoder cyfrowy itp., marnowana energia może kosztować nas znacznie więcej niż nam się wydaje.
SPRAWDŹ: Jak zadbać o swój komputer!
Ile tracisz na standby?
W przypadku większości sprzętów pracujących w trybie "standby" zużycie prądu nie wydaje się duże (z reguły jest to kilka W). Jednak jeśli mamy w domu więcej niż jeden komputer, a w dodatku są one wyposażone w monitory, drukarki, skanery i zestawy głośników - sumaryczne zużycie przez nie energii w trybie czuwania może być znaczne, a nasze finanse z pewnością cierpią.
Przykładowo, wszystkie te urządzenia łącznie w ciągu roku mogą zużywać nawet 345,6 kWh. Bezpośrednio przekłada się to na wyższe rachunki, które w skali roku mogą wzrosnąć nawet o 211,75 zł. Chyba każdy z nas ma lepszy sposób na wydanie tej kwoty...
Rozwiązaniem może być całkowite odłączanie urządzeń od prądu.
SW/JG/SW
SPRAWDŹ: Jak zadbać o swój komputer!