IMGW ostrzega. Te chmury mogą oznaczać zagrożenie
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował Wakacyjny Dekalog. Synoptycy zachęcają za jego pośrednictwem do regularnego sprawdzania prognoz pogody i zwracania uwagi na chmury pojawiające się na niebie. Niektóre z nich mogą zwiastować nadchodzące burze.
"Zanim zaczniesz na dobre dzień, sprawdź prognozę pogody" - apeluje IMGW. Poleca uwadze urlopowiczów nie tylko codzienną prognozę synoptyczną, ale też mapy radarowe, które pokazują prognozowane opady lub burze.
"Zmiana klimatu i ocieplenie się Ziemi powodują, że naładowane energią fronty atmosferyczne ścierają się nad naszymi głowami. Kiedy słyszysz komunikaty i widzisz niepokojące zjawiska na niebie, znajdź schronienie i zabezpiecz najbliższe otoczenie, w tym bliskich i zwierzęta" - radzi IMGW.
Specjaliści podkreślają, że cenne są też własne pogodowe obserwacje i podążanie za intuicją w tej dziedzinie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niektóre chmury mogą być wskazówką, że nadchodzą burze
"Jeśli zobaczysz duże, kłębiaste chmury, czyli cumulusy, możesz czuć się bezpieczny, ale jeśli powstaną z nich jeszcze potężniejsze, wysokie i szerokie cumulonimbusy to znak, że mogą nadejść gwałtowne burze lub intensywne opady" - tłumaczą. Z kolei chmury soczewkowate zwiastują wietrzną aurę, a chmury pierzaste – cirrusy – to znak na zmianę pogody.
Cumulonimbus charakteryzuje się dużą wysokością. Rozbudowana pionowo na kilka lub kilkanaście kilometrów chmura ma swoją podstawę zwykle na wysokości 2-3 km. Kiedy widzisz ją na horyzoncie, możesz spodziewać się silnego wiatru (szkwału) tuż przed rozpoczęciem opadów.
Mniejsze cumulusy można rozpoznać przede wszystkim dzięki temu, że są to odmiany występujące zwykle oddzielnie. Ich podstawa znajduje się na wysokości 600-2500 m, a morfologia o cechach kopulastych lub kalafiorowatych jest jednym z kluczowych parametrów, które pozwalają rozpoznać cumulusy na tle cumulonimbusów. Opady deszczu towarzyszące cumulosom (jeśli w ogóle są) są niewielkie i szybko się kończą. Typowy czas życia cumulusa wynosi ok. 20 minut.
IMGW przygotował też specjalny poradnik - vademecum, w jaki sposób chronić się przed przegrzaniem i odwodnieniem oraz jak postępować w czasie upału. Okazuje się, że unikać powinniśmy nie tylko słońca, ale także zbyt zimnych napojów i wysiłku fizycznego.
Uważaj na szok termiczny. Unikaj zimnych płynów
"Ekspozycja na upalne środowisko termiczne stanowi silne obciążenie dla organizmu każdego człowieka. Zwiększenie obciążenia cieplnego i rosnąca temperatura wnętrza ciała mogą prowadzić do poważnych skutków zdrowotnych" - stwierdzili specjaliści z IMGW. Radzą, by unikać bezpośredniej ekspozycji na słońce, pić odpowiednie ilości płynów, schładzać się – chłodnymi, ale nie zimnymi (gdyż może to wywołać szok termiczny) - napojami lub kąpielą. Warto też korzystać z klimatyzacji i wentylacji, ale należy unikać dużych różnic temperatury.
"Nie wchodź rozgrzany do wody, nie przebywaj na ostrym słońcu bez zabezpieczenia" - zaleca IMGW. Zwraca jednak uwagę, że niezależnie od naszych starań, zjawiska atmosferyczne mogą odbijać się naszym zdrowiu.
Letnie opady z jednej strony przynoszą ludziom, roślinom i zwierzętom ulgę, nie należy jednak zapominać, że mogą też być zagrożeniem. "Od maja do września deszcze mogą być gwałtowne i intensywne. Wtedy należy na bieżąco śledzić mapy radarowe i prognozy ostrzeżeń w serwisie" - czytamy w Wakacyjnym Dekalogu.
Dwa ostatnie rodzaje wymienionych w nim wakacyjnych zagrożeń to pożary i sytuacja na drogach. Meteorolodzy zachęcają nie tylko by dzwonić na 112, gdy zauważymy wypalanie traw lub inne zarzewie pożaru, ale także by samemu aktywnie zapobiegać zagrożeniu.
"Gdy podczas spaceru natkniesz się na butelki, puszki lub inne szkło, zabezpiecz dłonie i zabierz te śmieci ze sobą – to one są często przyczyną pożaru" - prosi IMGW.
Natomiast jadącym na urlop lub wracającym z wakacji poleca swoją prognozę zagrożeń drogowych. Prezentowane są niej odcinki autostrad, dróg ekspresowych i krajowych, na których możliwe jest wystąpienie niebezpiecznych zjawisk meteo.