IFA 2013: porównujemy inteligentne zegarki
Inteligentne zegarki to gadżety, które są tegorocznym hitem na trwających targach IFA w Berlinie. W Niemczech zaprezentowano 3 produkty: Sony SmartWatch 2, Samsung Galaxy Gear oraz Qualcomm Toq. Który z nich jest konstrukcją najlepszą?
07.09.2013 | aktual.: 09.09.2013 10:51
Wszystko zaczęło się pod koniec zeszłego roku, gdy media obiegła informacja, że kolejnym hitem Apple będzie inteligentny zegarek. Ta wiadomość oznaczała start wyścigu, w którym wzięli udział najwięksi producenci elektroniki. Lekką przewagę nad resztą stawki ma Sony, które może się pochwalić już jednym inteligentnym zegarkiem, a obecnie zebrało doświadczenia związane z tym produktem i wypuściło kolejną jego generację - Sony SmartWatch 2. Drugą firmą, która na targach zaprezentowała zegarek jest Samsung. Koreański gigant nie od dziś żywo reaguje na wszelkie zapowiedzi produktów Apple i nie inaczej było w przypadku zegarków. Samsung Galaxy Gear z pewnością jest najgłośniej omawianym produktem tego typu na tegorocznych targach IFA. Czarnym koniem wśród noszonych na ręce gadżetów jest produkt firmy Qualcomm, która zdecydowała się zaprezentować zegarek Toq. Czy producent znany raczej z tworzenia podzespołów do urządzeń mobilnych oraz dużego portfolio patentów, może bez obaw i kompleksów stanąć w szranki z takimi
gigantami jak Sony i Samsung?
Wydajność
Porównanie tegorocznych inteligentnych zegarków zaczniemy od zerknięcia na surowe dane. Samsung postawił na mocny procesor - w Galaxy Gear znajdziemy jednordzeniową jednostkę Exynos taktowaną częstotliwością 80. MHz. Qualcomm, choć ma oczywiście pod ręką całą gamę układów z rodziny Snapdragon, zdecydował się na procesor ARM Cortex M3 200 MHz. Natomiast Sony nie podaje danych na temat jednostki centralnej zegarka. W tym miejscu należy jednak podkreślić, że wszystkie trzy gadżety działają płynnie i bez wyraźnie widocznych różnic w wydajności. Mocny procesor Samsunga nie wydaje się być na razie atutem, ale wraz z powstawaniem nowych aplikacji, może się to zmienić - wszystko zależy jednak od deweloperów. Nie znamy szczegółów dotyczących pamięci urządzeń, natomiast wszyscy producenci przewidzieli kilka gigabajtów na aplikacje i inne dane. Podsumowując, to Samsung zaprezentował zegarek o potencjalnie największej wydajności, ale jak na razie przewaga ta nie jest zauważalna.
Wyświetlacze i rozmiary
Choć wszystkie zegarki wygodnie leżą na ręce, różnią się rozmiarami. Sony SmartWatch 2 i Qualcomm Toq mają zbliżone wymiary, które wynoszą odpowiednio: 4. x 41 x 9 mm w przypadku Sony i 43,3 x 47,6 x 9,96 mm dla produktu Qualcomma. Samsung Galaxy Gear wyraźnie na tym polu odstaje, przy wymiarach 57 x 37 x 11 mm jest ok. 1/3 większy od konkurentów. Pomimo większych gabarytów, zegarek Samsunga wcale nie ma jednak proporcjonalnie większego ekranu. W Sony SmartWatch 2 zastosowano ekran o przekątnej 1,6 cala, w Galaxy Gear 1,63 cala, zaś najmniejszy wyświetlacz z całej trójki ma Qualcomm Toq - 1,55 cala. Oczywiście istotne są nie tylko wymiary, ale i rozdzielczość wyświetlaczy. W tej kategorii prowadzi Samsung - jego ekran Super AMOLED ma rozdzielczość 320x320 px, na drugiej pozycji uplasował się Qualcomm z 288x192 px, a trzecie miejsce zajmuje Sony, którego SmartWatch 2 ma rozdzielczość ekranu wynoszącą 220x176 px. Ciekawostką jest również, że zegarek Sony, choć jest najmniejszy z całej trójki, jest również
najcięższy - waży on 122 g, w porównaniu z 90 g Qualcomm Toq i 74 g Galaxy Gear.
Kompatybilność i aplikacje
Chyba najważniejszym elementem w nowych zegarkach jest ich funkcjonalność. Ta natomiast zależy w ogromnej mierze od aplikacji dla poszczególnych urządzeń oraz ich współpracy ze smartfonami. Poszczególni producenci kierowali się jedną z dwóch filozofii: Sony i Qualcomm wyszli z założenia, że zegarek ma być dodatkiem do smartfona, rozszerzającym jego użyteczność. Samsung zaś postawił na funkcjonowanie Galaxy Gear jako samoistnego produktu, który niekoniecznie potrzebuje parowania z telefonem. To różne podejście niesie ze sobą różne konsekwencje. Zarówno Sony SmartWatch 2. jak i Qualcomm Toq współpracują z niemal dowolnym smartfonem z Androidem 4.0 lub nowszym. Qualcomm wspominał też o pracach nad współpracą zegarka Toq z systemem iOS, na razie to jednak pieśń przyszłości. Samsung Gear natomiast na chwilę obecną można połączyć jednie z najnowszym Samsungiem Galaxy Note III, a w niedalekiej przyszłości ma wyjść aktualizacja, która pozwoli na współpracę zegarka z Samsungiem Galaxy S III, S4 oraz Note II.
Jeśli chodzi o same aplikacje, Samsung, chcąc zachować indywidualny charakter zegarka, potrzebuje deweloperów, którzy będą pisać programy dedykowane tylko dla niego. Jak na razie nie wygląda to najgorzej, choć na kolana nie powala. Galaxy Gear może pochwalić się w tej chwili ok. 2. aplikacjami stworzonymi specjalnie dla zegarka, a w niedługim czasie liczba ta ma być rozszerzona do 70. W produkcie Qualcomm wygląda to trochę gorzej - w tej chwili dostępna jest zaledwie garść aplikacji dla zegarka Toq, a kwestia współpracy z deweloperami wydaje się wyglądać gorzej niż u konkurentów. Na tym polu Sony ma miażdżącą przewagę. Ponieważ SmartWatch 2 jest już kolejnym inteligentnym zegarkiem japońskiego producenta, baza dostępnych aplikacji oraz sieć tworzących je programistów są zdecydowanie większe niż u Samsunga czy Qualcomma. W tej chwili dla zegarka Sony dostępne jest ok. 400 aplikacji, a ich liczba stale rośnie.
Funkcjonalności dodatkowe
Tym, co najbardziej różni poszczególne zegarki są dodatkowe funkcje, jakie poszczególne gadżety oferują. Każdy z producentów wyposażył swój produkt w unikalne właściwości, których nie posiada konkurencja. Taka wyjątkową funkcją zegarków Samsunga jest możliwość wykonywania zdjęć. Galaxy Gear posiada wbudowany w pasek zegarka obiektyw aparatu 1,9 Mpx, który pozwala wykonywać zdjęcia i nagrywać krótkie, 10-sekundowe filmy. Takie podejście wynika ze wspomnianej filozofii, która zagłada, że Galaxy Gear będzie samoistnym produktem, który do zachowania pełnej funkcjonalności nie potrzebuje partnera w postaci telefonu. Produkty konkurencji w kwestii wykonywania zdjęć ograniczają się do przesyłania obrazu z obiektywu smartfona na ekran zegarka. Galaxy Gear jako jedyny posiada również wbudowany mikrofon i głośniki. Dzięki czemu obsługuje m.in. polecenia głosowe.
Z kolei unikalną cechą Qualcomm Toq jest możliwość bezprzewodowego ładowania gadżetu dzięki wykorzystaniu technologii WiPower LE. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że zastosowana technologia jest jednym z dwóch konkurujących rozwiązań - drugim jest bardziej rozpowszechniony standard bezprzewodowego ładowania Qi. To oznacza, że nie każda ładowarka indukcyjna będzie z zegarkiem Toq współpracować. Ciekawostką jest również fakt, że na rynek trafi wersja premium gadżetu, do której dodawane będą słuchawki Bluetooth, które również będą ładowane bezprzewodowo, i które będzie można obsługiwać z pomocą zegarka Toq.
Wyróżnikiem Sony jest natomiast wodoodporność i wykorzystanie technologii NFC. Sony SmartWatch 2 spełnia normy ochronne IP5. i IP57, co oznacza, że jest odporna na pył i zachlapanie, jak również na zanurzenie pod wodą. Z japońskim zegarkiem możemy się więc wykąpać czy bez obaw korzystać z niego na deszczu. By sprawiedliwości stało się zadość, należy dodać, że zegarek Samsunga również spełnia normę IP55, czyli wytrzyma zachlapanie, ale już nie zanurzenie pod wodę. Przydatne dla właścicieli gadżetu Sony okaże się również wykorzystanie technologii zbliżeniowej NFC, która pozwala błyskawicznie parować zegarek z innymi urządzeniami (przesył danych odbywa się jednak przez Bluetooth). Co więcej, wbudowanie modułu dla tej formy komunikacji otwiera przed programistami nowe możliwości. Nie powinniśmy być zaskoczeni, jeśli w niedługim czasie możliwe będą płatności zbliżeniowe nie tylko za pomocą telefonu, ale również zegarka.
Bateria
Czas pracy na baterii wzbudził chyba najwięcej emocji po prezentacji produktu Samsunga na targach IFA. To dlatego, że jest on zdecydowanie krótszy niż w produktach konkurencji. Oficjalne informacje mówią, że zegarek Samsunga na pojedynczym ładowaniu działa około 2. godzin, jednak nieoficjalnie wspomina się o konieczności podłączenia do ładowarki nawet co 8-10 godzin. Na tle konkurencji, której gadżety przy normalnym użytkowaniu trzeba ładować co 3-4 dni (Sony) albo 4-5 dni (Qualcomm), koreański produkt wypada, delikatnie mówiąc, niekorzystnie.
Cena
Inteligentne zegarki to jak na razie typowy gadżet, i to bez względu na to czy mają stanowić samoistne urządzenie czy raczej dodatek do smartfona. Jako gadżetu zaś, istotna dla nas - potencjalnych klientów - jest jego cena. Samsung Galaxy Gear oraz Qualcomm Toq powinny niedługo trafić na rynek w cenie 29. dolarów, czyli około 900 - 1000 zł. Przy czym, liczba egzemplarzy tego drugiego ma być mocno ograniczona, gdyż Qualcomm chciał raczej wypromować nową technologię ekranów Mirasol i długą pracę na baterii, niż sam zegarek. Sony SmartWatch 2 ma zaś być dostępny jeszcze w tym miesiącu, w dużo bardziej atrakcyjnej cenie około 600 zł.
Podsumowanie
Każdy spośród zaprezentowanych na targach IFA zegarków jest inny. Samsung Galaxy Gear posiada teoretycznie najlepszy wyświetlacz, przeciętną liczbę aplikacji i może funkcjonować jako samoistny produkt. Jednocześnie jest jednak stosunkowo drogi i jeśli będziemy chcieli używać go w parze ze smartfonem, jesteśmy ograniczeni do zaledwie kilku produktów z rodziny Samsung Galaxy. Dla wielu wadą produktu Koreańczyków może się też okazać konieczność dość częstego ładowania zegarka. Sony SmartWatch 2 nie posiada co prawda najlepszego ekranu i zdecydowanie stanowi rozszerzenie funkcjonalności telefonu, a nie samodzielny produkt, współpracuje jednak z każdym smartfonem z Androidem 4.0 lub nowszym - nawet z urządzeniami konkurencji. Japoński produkt posiada też zdecydowanie największą bazę aplikacji i tylko niewiele słabszy od gadżetu Qualcomma czas pracy na baterii. Sony jest też niekwestionowanym liderem cenowym. Qualcomm Toq z kolei wydaje się być produktem bardziej prototypowym niż przygotowanym do masowego
wprowadzenia na rynek. Niewielka liczba i cena dorównująca cenie zegarka Samsunga, odrobinę przesłaniają zalety jakimi są niezły ekran i świetny czas pracy na baterii zegarka Qualcomma. Zaletą, podobnie jak w przypadku Sony, jest współpraca z różnymi smartfonami, choć pytanie o liczbę i tempo powstawania aplikacji dla zegarka Toq pozostaje na razie niewiadomą.
Tegoroczne targi IFA w Berlinie już nas raczej nie zaskoczą. Producenci odsłonili swoje karty i teraz czekają na ostatniego gracza - Apple. O tym czy producent spod znaku jabłka również pokaże zegarek, przekonamy się już niebawem. Tymczasem pozostaje mieć w pamięci produkty Sony, Samsunga i Qualcomma, bo możliwe, że któryś z nich stanie się zaczątkiem nowej mody. Poczekamy, zobaczymy.
_ Grzegorz Barnik _
Orange Ekspert: O co chodzi z... Cloud Computing