Hyperbook X77 - test. Oto laptop z kartą RTX2080, który zastąpi komputer stacjonarny

Czy laptop może być porównywalnie dobry, a może nawet lepszy od komputera stacjonarnego? Hyperbook X77 udowadnia, że nie jest wcale gorszy, od kilka razy większych od siebie PC. Jest co najmniej równie dobry. Kolejny dowód na przemijanie czasów wielkich PC.

Laptop gamingowy Hyperbook X77 można dostać w wersjach z różną specyfikacją. W przypadku testowanej przeze mnie, było to: karta graficzna NVIDIA GeForce RTX 2080, procesor Intel Core i9-9900KF, 32 GB Ram DDR4, 2 dyski Samsung SSD 970 EVO Plus 500GB oraz 2 dyski Seagate o pojemności 2 TB. Łącznie 5 TB pamięci wewnętrznej.

A więc mamy tu do czynienia z jednostką, która spokojnie dorównuje mocy niejednemu PC. A przy tym, nie zajmuje tyle miejsca, co stacjonarka. Wystarczy myszka oraz słuchawki i jesteśmy już gotowi do gry. Jednakże X77 nadaje się również do bycia stacjonarką. Posiada dwa porty mini-displayport, a więc możemy spokojnie podłączyć monitor, oraz cały osprzęt i grać na dużym ekranie.

Polska marka Hyperbook słynie z doskonałych, własnych układów chłodzenia. Dzięki nim trudno narzekać na grzanie się hardware'u, ile by go w środku nie było. X77 po raz kolejny potwierdza, że te laptopy potrafią wytrzymać przy najwyższym obciążeniu przez kilka godzin i nie przegrzeją się na tyle, aby komputer się wyłączył.

Ale gdzieś to ciepło musi uciekać. Na szczęście nagrzane powietrze nie trafia do górnej części komputera. Większość wysokich temperatur ucieka tyłem laptopa, więc warto wziąć to pod uwagę, przy doborze miejsca. Warto, żeby stał w rozsądnej odległości od innych przedmiotów, czy ściany. Tak, aby powietrze swobodnie mogło uciekać.

Temperatura klawiatury to częsty problem laptopów gamingowych. Zwracam na to szczególną uwagę po kontakcie z jednym z super-cienkich komputerów, który poparzył mi palce. W Hyperbook X77 nie ma tego problemu. Klawiatura nie osiąga zbyt wysokich temperatur, nawet po kilku godzinach gry.

Podczas standardowego trybu chłodzenia w momencie gry laptop emituje około 44 dB. Czyli nie jest zbyt głośny. Oczywiście, jeśli podkręcimy wentylatory do maksymalnej mocy, to sprawa się pogorszy. Tutaj mamy już ponad 55 dB i robi się głośno. Ale z drugiej strony, taka moc chłodzenia nie jest potrzebna, standardowy tryb świetnie sobie radzi.

Klawiatura oprócz tego, że nie grzeje się, to ma jeszcze kilka ważnych zalet. Przede wszystkim przyciski są pełnowymiarowe, więc łatwo się z niej korzysta. Nie ma przerw między nimi, ale są na tyle duże, że nie ma problemu z trafianiem w te, które chcemy, nawet przy szybkim pisaniu.

Przyciski mają niski skok, ale nie na tyle, żeby same się naciskały. Są wykonane z materiału przyjemnego w dotyku, a brak przerw między nimi sprawia, że palce mniej się męczą podczas intensywnego grania czy pisania. Przyczepić można się jedynie do niewielkiej przerwy oddzielającej numpad od klawiatury.

X77 jest spory, więc mieści pełnowymiarową klawiaturę oraz touchpad. Ten drugi posiada wszystkie niezbędne w laptopie funkcje, czyli obsługę multi-gesture oraz skrollowania. Właściwie działa bez zarzutu, reaguje w odpowiedni sposób na dotyk i nie miałem z nim żadnych problemów.

W testowanej przeze mnie wersji X77 jest wyposażony w matowy ekran IPS Full HD (1920x1080) z funkcją G-Sync. 17,3" calowa matryca właściwie wystarczy do dobrej rozgrywki. Chociaż jestem fanem większych, zewnętrznych ekranów, to przyznaję, że na wbudowanym grało się naprawdę nieźle.

Matryca o maksymalnej częstotliwości odświeżania 144 Hz to właściwie maximum, czego potrzeba. Ciężko osiągnąć większe poziomy FPS w najnowszych grach. A w końcu synchronizacja klatek na sekundę i częstotliwości odświeżania to podstawa, dla dobrej rozgrywki online.

Matowy ekran radzi sobie szczególnie dobrze przy odzwierciedlaniu ciemniejszych barw. Wedle informacji podawanych na stronie producenta, pokrycie kolorów wynosi 90% sRGB. Do gier więcej nie potrzeba. Jeśli szukacie czegoś do edycji grafiki, czy wideo, lepiej spróbować wersji X77 z ekranem 4K.

120-150 FPS w Battlefield V na najnowszych mapach. To zaskakująco dobry wynik, którego się nie spodziewałem. Ostatnia aktualizacja przyniosła do gry mapy, na których dzieje się bardzo dużo. Głównie dzięki okrętom, działom portowym i sporemu obszarowi. X77 świetnie sobie poradził. Podobnie, jak jego młodszy brat - Hyperbook X15.

Anthem - ta gra może nie okazała się wielkim sukcesem, ale jest świetnym benchmarkiem dla sprzętu. W jej otwartym świecie dzieje się bardzo dużo, a sama rozgrywka opiewa licznymi dodatkowymi efektami, co sprawia, że układy graficzne mają co robić. FPS podczas rozgrywki na poziomie 61-77.

Jest naprawdę nieźle, co potwierdza wynik testu 3D Mark Fire Strike. 18361 to łączny wynik, czyli pokonuje aż 89% wszystkich testowanych urządzeń. Warto zwrócić uwagę, że piętą okazał się procesor, natomiast grafika - NVIDIA GeForce RTX 2080 z chłodzeniem Hyperbooka zebrała aż 21767 punktów. Co za wynik.

Jest duży [418 x 295,3 x 40,9 mm], co ma swoje zalety, ale także wady. Przede wszystkim ciężar - sam laptop to prawie 4 kilogramy. Zasilacz to kolejne 1,1 kilograma. Nie ma tu jednak zaskoczenia, skoro wewnątrz mamy potężną kartę graficzną, cztery dyski twarde, mocny procesor i układ chłodzenia. W porównaniu do PC, nadal zajmuje niewiele miejsca.

Ale dzięki swoim rozmiarom mieści też dużo portów. Przede wszystkim 4x USB 3.0 oraz 1 x USB 3.1 (Type-C) i 1 x USB 3.1 (Type-C) / Thunderbolt 3. Dzięki temu podłączyłem do niego mysz bezprzewodową oraz podkładkę indukcyjną do niej, klawiaturę z dwoma wejściami USB a czasami klawiaturę zamieniłem na PADA czy mikrofon do streamowania.

Hyperbook X77 ma także wejście RJ-45 czyli tzw. ethernet. Niektórzy producenci laptopów o nim zapominają, co jest bardzo przykre. Dzięki niemu podłączyłem laptopa do swojej sieci bez potrzeby tracenia dodatkowych milisekund przez sygnał Wi-Fi.

X77 zdecydowanie nie jest dla ludzi pedantycznych. Tak jak w przypadku większości laptopów, elementy z tworzywa sztucznego przyciągają wszelki kurz, pot czy zatłuszczenia. Ciężko się też ich pozbyć. Trzeba skorzystać ze szmatki z mikrofibry oraz specjalnego płynu do mycia plastików. Z resztą zobaczcie sami, ślady rąk od razu rzucają się w oczy.

Warto zauważyć jednak, że wszystko układa tu się w solidną całość. Laptop nie trzeszczy przy unoszeniu, nie ugina się pod wpływem nacisku dłoni, całość jest więc dosyć sztywna i sprawia wrażenie wytrzymałej. Niemniej jednak radziłbym go nie upuszczać. Szczególnie dla bezpieczeństwa podłoża.

Chociaż jako gracz typu online korzystam najczęściej ze słuchawek, to grając chociażby w Destiny 2 samotnie postanowiłem sprawdzić audio laptopa. Podszedłem ze sporym dystansem, bo z doświadczenia wiem, że wbudowane głośniki mają raczej marną jakość dźwięku, ale się pozytywnie zaskoczyłem.

Jakość dźwięku może nie jest porażająca, ale jak na wbudowane głośniki jest nieźle. Ciekawostką jest za to subwoofer, który dodaje wrażeń nie tylko podczas oglądania filmów, ale i w grach. Sceny walk z bossami Destiny 2 miały tutaj dodatkowe efekty - dźwiękowe. Duży plus.

Hyperbook X77 ma wytrzymać do 150 minut pracy na pełnej baterii. Niestety w rzeczywistości te ramy czasowe są znacznie mniejsze. Przy użyciu laptopa do samego przeglądania internetu, wytrzymał lekko ponad godzinę przy trybie oszczędzenia baterii. Raczej nie ma powodów, aby odłączać go od zasilacza.

Nie mam wątpliwości. Jeśli chcesz moc PC ukrytą w laptopie, przemyśl opcję Hyperbook X77. Wcale nie jest słabszy, a zajmuje mniej miejsca, dodatkowy monitor nie jest potrzebny, bo mamy tu niezły ekran z odświeżaniem na poziomie 144 Hz. W żadnej, z próbowanych przeze mnie gier, ilość klatek na sekundę nie spadała poniżej satysfakcjonujących wartości, a przy tym temperatury urządzenia nie osiągały krytycznych poziomów.

Procesory: Intel Core i3/i5/i7/i9 ósmej i dziewiątej generacji
Chipset: Intel Z370
Ekrany: 17,3″ Full HD Matowy / 17,3″ 4K UHD IPS
Obsługa do 64GB RAM
Maksymalne taktowanie pamięci RAM: 3000MHz

Do wyboru jedna z trzech kart graficznych:

• NVIDIA GeForce RTX 2080 8GB GDDR5
• NVIDIA GeForce RTX 2070 8GB GDDR5
• NVIDIA GeForce RTX 2060 6GB GDDR5

Dysk Twardy i Napęd optyczny 2 x SATA III na dyski SSD/HDD o wysokości do 9,5 mm 2 x M.2 2280 SSD/PCIe Gen3x4 na dyski SSD
Pełnowymiarowa klawiatura z wielokolorowym, strefowym podświetleniem
Touchad z obsługą funkcji Scrolling i Multi-gesture
Audio: Technologia High Definition Audio, S/PDIF, wbudowany mikrofon, wbudowane głośniki, wbudowany subwoofer, SOUND BLASTER® X-FI® MB5, Wzmaniacz audio ESS SABRE HiFi DAC, Obsługa dźwięku przestrzennego 7.1 po podłączeniu zewnętrznych głośników

Porty: 4 x USB 3.0

• 1 x USB 3.1 (Type-C)
• 1 x USB 3.1 (Type-C) / Thunderbolt 3
• 2 x Mini DisplayPort 1.3
• 1 x HDMI
• 1 x Podwójne wyście audio (Słuchawki/ wyjście optyczne S/PDIF)
• 1 x Wejście mikrofnowe
• 1 x Wyjście liniowe
• 1 x Wejście liniowe
• 1 x RJ-45
• 1 x Gniazdo zasilania

Czytnik Kart 1 x 6-in-1 (MMC/RSMMC, SD/mini SD/SDHC/SDXC)

Sloty Wewnętrzne:

• 3 x  M.2
• -Pierwszy slot dla WLAN Combo M.2 2230 Card with PCIe and USB interface
• -Drugi slot dla SSD M.2 2280 Card with SATA / PCIe Gen2 x2/x4 interface
• -Trzeci slot dla SSD M.2 2280 Card with SATA interface

Komunikacja:

• Zintegrowana karta sieciowa Qualcomm 10/100/1000Mb
• Wireless LAN 802.11B/G/N/AC + Bluetooth (możliwość rozbudowy o inne karty – sprawdź konfigurator)
• Wbudowana kamera internetowa 2MP

Bateria i Zasilanie:

• Zasilacz 19.5V, 16.9A, 330W (wersja z kartą RTX 2060/2070/2080)
• Bateria litowo-jonowa 8-komorowa 82WH
• Czas pracy na baterii: do 150 minut

Zabezpieczenia:

• Kensington® Lock
• Czytnik linii papilarnych
• TPM 2.0

Dodatkowe informacje:

• FlexiCharger – technologia chroniąca przed nadmiernym ładowaniem baterii
• Virtual Reality ready
• NVIDIA G-SYNC
• Wymiary: 418 mm x 295.3 mm x 40.9 mm
• Waga: 3,9 kg z baterią
• Gwarancja: 24 Miesiące