HiSense Hi‑Move HVC6464A: Odkurzacz, który wciąga i świeci [TEST]

Poznajcie odkurzacz HiSense Hi-Move HVC6464A, który odkurza na sucho, na mokro i z podświetleniem. Czy warto go kupić?

Konstanty Młynarczyk

Hisense to firma, którą zdążyliśmy już w Polsce poznać jako producenta dobrych telewizorów - teraz chcą pokazać, że mają też do zaoferowania fajne odkurzacze. Czy mają szansę podbić nasze serca i portfele, konkurując z wieloma chińskimi markami, proponującymi tanie (i dobre) urządzenia z tej kategorii?

Dziś mam "na warsztacie" pionowy odkurzacz HiSense Hi-Move HVC6464A, który odkurza na sucho, na mokro i z podświetleniem. Zaraz zobaczymy, jak sobie z tym radzi - co jest w nim dobre, co złe, a co brzydkie i generalnie, czy ssie.

W naszym nowym cyklu wideorecenzji nie opisujemy tylko, jakie dane urządzenie jest. Testujemy je w praktyce, a potem, niczym w starym westernie z Clintem Eastwoodem, bezlitośnie punktujemy, co okazało się dobre, złe i brzydkie.

Opowiem wam, jakie dobre cechy ma ten sprzęt, potem przejdę do minusów, żebyście wiedzieli, czego może wam w nim zabraknąć, a na koniec wyciągniemy to, co brzydkie - czyli rzeczy, których producent powinien się wstydzić albo które przeszkadzają tak bardzo, że tylko przez nie możesz zrezygnować z zakupu.

THE GOOD: Cechy dobre

Pierwsza dobra rzecz, która rzuca się w oczy zaraz po rozpakowaniu, to fakt, że Hi-Move 6464 jest wykonany starannie, solidnie i estetycznie. Materiały są przyjemne w dotyku, nie robią wrażenia bylejakości, wszystkie części łączą się bardzo pewnie, z satysfakcjonującym klikiem i trzymają bez luzów. W sprzęcie, który składa się i rozkłada na różne sposoby przy każdym użyciu to bardzo ważne, więc HiSense z miejsca zarabia plus.

Drugi plus od razu za bogate wyposażenie - w pudełku jest dużo akcesoriów, które poszerzają możliwości odkurzacza i - albo - zwiększają wygodę używania. Oprócz typowego dla takich urządzeń zestawu, jaki stanowi duża końcówka z turboszczotką, wąska ssawka do trudnych miejsc i mała szczotka, mamy też elastyczną rurę, pozwalającą dotrzeć z odkurzaniem w każdy zakamarek, końcówkę do mebli, zestaw do odkurzania na mokro a nawet dwie szczotki do głównej końcówki, miękką i twardą, do różnych powierzchni!

Właśnie - wspomniana nakładka do sprzątania na mokro to kolejna dobra cecha tego odkurzacza. Chociaż - jak wyszło w testach nie sprawdzi się do mycia podłogi - od tego są mopy, albo odkurzacze mopujące - to zdecydowanie przydaje się do utrzymania porządku w miejscach takich, jak kuchnia. Fajnie mieć tą możliwość i plus, że znalazła się w urządzeniu z tej półki cenowej.

Rzeczą zasługującą na określenie "dobra" jest w Hi-Move 6464 zdecydowanie jego łamana rura. Jedno kliknięcie i można łatwo i wygodnie sięgnąć pod łóżka, kanapy, fotele i regały, bez gimnastykowania się i akrobacji. Mechanizm działa pewnie, a po wyprostowaniu rury blokuje się automatycznie.

Plus za wyświetlacz, na którym łatwo można śledzić poziom naładowania baterii - co w bezprzewodowym odkurzaczu jest bardzo istotne - i który pokazuje też kilka dodatkowych informacji

Ciekawym - i przydatnym! - gadżetem są diody na głównej szczotce, podświetlające czyszczone miejsca. Dzięki nim można dobrze zorientować się w sytuacji nawet w najciemniejszych zakamarkach pod meblami. No i czasem znajduje się w ten sposób dawno zaginione rzeczy…

THE BAD: Cechy złe

Pora sprawdzić, pod jakimi względami Hi-Move 6464 ssie… w mniej pozytywnym znaczeniu.

No właśnie - z trzech ustawień mocy ssania w zasadzie tylko środkowe ma sens: najsłabsze jest za słabe, żeby… żeby cokolwiek, a z kolei przy najmocniejszym prąd z baterii jest wysysany jeszcze szybciej, niż kurz z podłogi, więc można je włączać tylko w największej potrzebie i tylko na chwilę.

To ważne o tyle, że ładowanie baterii do pełna zajmuje nawet 6 godzin, a w najlepszym przypadku starcza na jakieś 40 minut sprzątania. I tu pretensja do HiSense: odkurzacz ma wymienną baterię - czemu nie można kupić drugiej, albo i trzeciej? To by niesamowicie zwiększyło wygodę użytkowania! Minus.

Do rzeczy złych zaliczyłbym też kształt rączki, która jest na tyle wąska, że trudno wygodnie i precyzyjnie kierować odkurzaczem. Dobrze, że jest naprawdę lekki, inaczej byłoby kiepsko.

THE UGLY: Cechy brzydkie

No dobra, to będzie brzydkie: o ile odłączanie pojemnika na kurz jest bardzo proste i szybkie, robi się to niemal jak zrzut pustego magazynka w karabinie, o tyle opróżnienie go jest absurdalnie niewygodne i wymaga demontażu kilku części, przy czym ma się praktycznie gwarancję ubrudzenia. To tym bardziej bolesne, że pojemnik jest malutki i wypełnia się błyskawicznie, więc przy odkurzaniu dużego mieszkania (zwłaszcza, jak ktoś ma zwierzaki) procedurę opróżniania trzeba przechodzić kilka razy. Oj, wstyd…

PODSUMOWANIE

Estetyczny, wygodny, bogato wyposażony i w dobrej cenie - patrząc na Hi-Move HVC 6464A można stwierdzić, że HiSense potrafi robić odkurzacze. Szczególnie polecam posiadaczom mniejszych mieszkań, bo w ich przypadku najboleśniejsze niedomagania tego sprzętu, takie jak niewygodne opróżnianie pojemnika mogą być niemal nieodczuwalne.

Plusy
  • dobra jakość wykonania
  • bogate wyposażenie
  • łamana rura ułatwia sprzątanie pod meblami
  • miękka rura daje pełną swobodę np. przy odkrzaniu samochodu
  • zestaw do sprzątania na mokro
  • wygodny wyświetlacz pokazujący stan baterii itp
  • wymienne szczotki, miękka i twarda
  • główna szczotka ma podświetlenie LED - widać, co się odkurza!lampki na szczotce
  • przystępna cena
Minusy
  • słabe ssanie przy najniższym ustawieniu
  • szybkie zużycie prądu przy najwyższej mocy
  • pełne ładowanie zajmuje 4-6 godzin
  • nie można dokupić zapasowych baterii
  • wąska rączka utrudnia kierowanie, bo obraca się w dłoni
  • BRZYDKIE: bardzo mały pojemnik na kurz, z niewygodnym systemem opróżniania
Tldrtestrecenzja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)