HIMRAS dla Ukrainy. USA przekażą systemy, które mogą "zmienić reguły gry"

Stany Zjednoczone mają przekazać Ukrainie systemy artylerii rakietowej HIMARS, które pomogą niszczyć kluczowe cele na polu bitwy, jak donosi Wall Street Journal. Dodatkowo ukraińska armia ma otrzymać kierowane pociski o zasięgu 70 km, a nie najmocniejsze pociski o zasięgu 300 km. To i tak pozwoli prawie dwukrotnie zwiększyć zasięg rażenia wroga.

M142 High Mobility Artillery Rocket System (HIMARS) - zdjęcie ilustracyjne
M142 High Mobility Artillery Rocket System (HIMARS) - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Stocktrek Images
Karolina Modzelewska

Stany Zjednoczone od dłuższego czasu rozważały możliwości przekazania Ukrainie systemów rakietowych dalekiego zasięgu. Decyzja była poddawana dokładnej analizie, bo USA obawiały się, że Ukraina może wykorzystać te systemy do przeprowadzenia ofensywnych ataków na Rosję, co zdaniem Amerykanów tworzy poważne ryzyko eskalacji konfliktu. Z kolei władze Ukrainy zaznaczały, że amerykański system rakietowy dalekiego zasięgu może "zmienić reguły gry".

Jak donosił Reuters, dialog na linii Waszyngton - Kijów był "bardzo wrażliwy" i miał na celu osiągnięcie "wspólnego zrozumienia ryzyka eskalacji" konfliktu. Dyskusja wywoływała wiele emocji. Ołeksij Arestowycz, doradca prezydenta Ukrainy stwierdził, że "militarne zwycięstwo nad Rosją jest mało prawdopodobne, jeśli Stany Zjednoczone wstrzymają dostawę artylerii dalekiego zasięgu". Dodał też, że M270 MLRS (Multiple Launch Rocket System) mają różne zasięgi, a Ukrainie "wystarczą" te, które mają zasięg 70 km. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski zaznaczył natomiast, że Ukraina nie zamierza atakować rosyjskiego terytorium bronią dalekiego zasięgu.

Najwyraźniej udało się osiągnąć kompromis w tej sprawie. Według Wall Street Journal Stany Zjednoczone zdecydowały się przekazać Ukrainie M142 HIMARS. Ich dostawy najprawdopodobniej rozpoczną się w ciągu kolejnych tygodni. Samo szkolenie ukraińskich żołnierzy do ich obsługi ma natomiast zająć 10 dni.

Jak już informowaliśmy, M142 HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System) to lżejsza wersja amerykańskiego systemu rakietowego M270 MLRS (Multiple Launch Rocket System). Został on opracowany w 1996 roku przez Lockheed Martin w celu zwalczania wrogiej artylerii, piechoty, lekkich transporterów opancerzonych czy wspierania zaopatrzenia i koncentracji wojsk. Mobilny system (wyrzutnie zamontowano na podwoziu kołowym) ma szybko atakować i szybko wycofywać się z miejsca ataku, zanim siły wroga zlokalizują jego położenie.

HIMARS jest montowany na pięciotonowej ciężarówce wojskowej FMTV 6x6. Pojazd napędzany jest 6,6-litrowym silnikiem Diesla Caterpillar 3135 ATAAC o mocy 290 koni mechanicznych. Jego maksymalna prędkość to 95 km/h, a zasięg około 480 km. Sam system ma wymiary: długość 7 m, szerokość 2,4 m i wysokość 3,2 m. Do jego obsługi potrzeba 3-osobowej załogi - kierowcy, działonowego i szefa sekcji. Zamontowany w nim komputerowy system kierowania ogniem umożliwia jednak załodze złożonej z dwóch, a nawet jednej osoby załadunek i rozładunek systemu.

M142 HIMARS wystrzeliwuje te same rakiety co M270 MLRS, ale posiada o połowę mniejszą wyrzutnię. System może obsługiwać standardowe rakiety MLRS kalibru 227 mm, nowoczesną amunicję kierowaną GMLRS czy pociski rakietowe z subamunicją kasetową. HIMARS jest również przystosowany do wystrzelenia pocisków taktycznych MGM-140 ATACMS (Army TACtical Missile System), czyli broń precyzyjnego rażenia o zasięgu wynoszącym od 25 do nawet 300 km. Według Wall Street Journal Ukraina otrzyma pociski, których zasięg wyniesie 70-80 km.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie