Góry na Uralu pękają. Powstałe pęknięcia widać z kosmosu
W okolicy Magnitogorska góry dosłownie rozpadają się na dwie części. Pęknięcia są głębokie i mają długość nawet kilku kilometrów. Eksperci zastanawiają się nad przyczynami ich powstawania.
Na Uralu zaobserwowano cztery równoległe pęknięcia w łańcuchu górskim. Są długie na blisko 2,5 km i widać je nawet z kosmosu.
Ruda tytanu z Uralu
Jedna z teorii wskazuje, że powstanie pęknięć może być związane z wydobyciem rudy tytanu w okolicach Magnitogorska. To w istniejący tutaj kopalniach wydobyto metal, z którego skonstruowano Sputnika 1 – pierwszego sztucznego satelitę Ziemi.
Przez około 50 lat pracujący tu górnicy wydrążyli tunele na głębokość ponad 1 km. Ingerencja w środowisko sprawiła, że w pobliżu miejsc wydobycia ziemia podnosi się centymetr po centymetrze każdego roku.
Bogactwo złoży na Uralu
Ciekawostką jest to, że w okolicach nie działają kompasy. Wynika to z obfitości złóż rudy tytanu.
Eksperci są zdania, że pęknięcia na Uralu to nic nadzwyczajnego, ponieważ powstały na skutek zawalenia się dawnych kopalni.
Pomimo licznych ostrzeżeń lokalnych władz, przybywa osób, które na własne oczy chcą zobaczyć, jak wyglądają tworzące się wąwozy. Ryzykują swoje życie i zdrowie, by zaspokoić ciekawość.
Lokalnego władze zastanawiają się nad możliwością przekształcenia pozostałych kopalni w atrakcje turystyczne.
Źródło: Zmiany na Ziemi, Interia