Google Stadia nie będzie jak Netflix dla graczy? Firma wyjaśnia wątpliwości

Google Stadia nie będzie jak Netflix dla graczy? Firma wyjaśnia wątpliwości

Google Stadia nie będzie jak Netflix dla graczy? Firma wyjaśnia wątpliwości
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
23.07.2019 09:47

Po ogłoszeniu Google Stadia a wraz z nią Stadia Pro, pojawiła się opinia, że będzie to Netflix dla graczy. Jednak Google postanowił wyjaśnić nieścisłości, zdradzając przy tym więcej szczegółów dotyczących samej usługi.

Po ujawnieniu projektu Google Stadia w sieci pojawiło się wiele spekulacji dotyczących usługi. Stadia ma umożliwiać bezpłatny streaming gier w 1080p i 60 FPS, jednak za 10 dolarów miesięcznie będzie można rozszerzyć usługę do streamingu 4K/HDR czy dźwięku 5.1.

Google Stadia Pro, jak Netflix? Nie do końca

Gracze liczyli również, że płatna wersja - Stadia Pro, będzie działać jak "Netflix dla graczy", dając dostęp do dużej biblioteki bezpłatnych tytułów. Google jednak postanowił sprostować te plotki - w ramach abonamentu będziemy otrzymywać zniżki na gry oraz jeden bezpłatny tytuł na miesiąc. Na start będzie to kompletna edycja "Destiny 2".

W sieci pojawiło się wyjaśnienie Anreya Doronicheva, dyrektora projektu Google Stadia, w którym wyjaśnia, że usłudze Stadia Pro bliżej będzie do Xbox Live Gold czy PlayStation Plus. To porównanie wydaje się trafne, a przy tym Google zapewnia, że istotą ich usługi jest przede wszystkim streaming gier w dobrej jakości. Na ten moment nie pojawiły się informacje o planie abonamentu na gry.

Jeżeli oczekiwaliście po Stadia Pro dostępu do szerokiej bazy gier w ramach abonamentu, to może lepiej przeznaczyć te środki na Xbox Game Pass dostępny zarówno na Xboxie jak i na PC. Ta usługa od Microsoftu zdecydowanie lepiej pasuje do miana "Netflixa dla graczy". W ramach usługi otrzymujemy dostęp do ponad 100 gier, a dodatkowo możemy liczyć na ekskluzywne tytuły i (w niektórych przypadkach) wcześniejsze premiery, np. "Gears 5".

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)