Google podważa wyniki testów dotyczących blokowania złowrogich stron

Google podważa wyniki testów dotyczących blokowania złowrogich stron

Google podważa wyniki testów dotyczących blokowania złowrogich stron
Źródło zdjęć: © Jupiter Images
17.12.2010 14:58, aktualizacja: 17.12.2010 15:14

W teście przeprowadzonym przez NSS Labs wersja beta Internet Explorera 9 w 99 przypadkach na 100 ostrzegła przed odwiedzeniem złowrogiej witryny lub pobraniem zainfekowanego pliku. Internet Explorer 8 uzyskał w testach współczynnik 90 procent. Dobry wynik to ponoć zasługa zawartego w nim już wcześniej mechanizmu SmartFilter URL Filtering oraz nowo dodanego narzędzia SmartFilter Application Reputation. Wykonanie testów przez NSS Labs finansował Microsoft.

W teście przeprowadzonym przez NSS Labs wersja beta Internet Explorera 9 w 99 przypadkach na 100 ostrzegła przed odwiedzeniem złowrogiej witryny lub pobraniem zainfekowanego pliku. Internet Explorer 8 uzyskał w testach współczynnik 90 procent. Dobry wynik to ponoć zasługa zawartego w nim już wcześniej mechanizmu SmartFilter URL Filtering oraz nowo dodanego narzędzia SmartFilter Application Reputation. Wykonanie testów przez NSS Labs finansował Microsoft.

Z kolei przeglądarka Google Chrome 6 uzyskała zaledwie 3 procent, mimo że w jednym z poprzednich testów miała 14-procentową skuteczność ostrzegania przed szkodliwymi stronami. Google podważa opublikowane wyniki, narzekając na brak dokładnego opisu metodyki testowej, na podstawie którego dałoby się prześledzić przebieg sprawdzianu.

Co prawda NSS Labs przedstawia w raporcie strukturę testu, jednak nie ma w nim konkretnych danych na temat użytego zestawu identyfikatorów URL ani sposobu oceniania potencjalnego zagrożenia w poszczególnych przypadkach. Zgodnie z opisem wykorzystano jedynie adresy, w przypadku których umieszczony na stronie odnośnik prowadził bezpośrednio do miejsca pobierania zainfekowanego pliku –. strony z exploitami umożliwiającymi atak typu Drive-by Download nie były egzaminowane.

Google ma pretensje o to, że testowano przeglądarkę Chrome 6, choć aktualna jest wersja 8. O wiele lepiej wypadły Safari 5 i Firefox 3.6 odznaczające się skutecznością blokowania zagrożeń na poziomie odpowiednio 11 procent i 19 procent. Według rezultatów testu Opera 10 to kompletne dno: jej wynik – 0 procent. Co ciekawe, Chrome, Safari i Firefox mają różne współczynniki skuteczności, mimo że do weryfikacji złowrogich stron wszystkie używają google'owskiego mechanizmu Safe Browsing. Również w redakcji heise Security zauważyliśmy, że w praktyce poszczególne przeglądarki nie zawsze ostrzegają przed zagrożeniami w sposób niezawodny, a do tego różnie oceniają poziom ryzyka: gdy na przykład Firefox wyświetla ostrzeżenie, Chrome bez wahania otwiera daną witrynę.

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)