Istnienie usługi Music Beta stało się faktem. Google zgodnie z wieloma wcześniej słyszanymi plotkami zaprezentował wczoraj podczas konferencji I/O swoje "mp3 w chmurze". Czy Music Beta będzie mogło się cieszyć popularnością porównywalną do tej zdobytej przez Gmaila?
Czym jest Google Music Beta?
Ujmując to najprościej: nowa usługa giganta z Mountain View przypomina Dropboxa, tyle że ograniczonego jedynie do plików muzycznych, i to niekoniecznie wszystkich. W wielkiej, bo liczącej maksymalnie 2. tysięcy pozycji Chmurze zmieszczą się pliki muzyczne zapisane w formatach: MP3, AAC, WMA oraz FLAC. Posiadacze kawałków z innymi rozszerzeniami będą mogli pocałować klamkę magazynu Music Beta. Będą nimi między innymi miłośnicy standardu OGG oraz M4P (Apple DRM) i M4A (Apple Lossless).
Obsługiwane przez Music Beta pliki będziemy umieszczać w chmurze sami. Póki co nie ma możliwości kupienia utworów muzycznych bezpośrednio za pomocą usługi firmy Google - odsyła ona przyszłego klienta do strony internetowej, na której można dany kawałek ściągnąć. Fanboye Apple'a będą w siódmym niebie.
Dostępność i cena
Usługa Music Beta jest dostępna póki co: w Stanach dla posiadaczy tabletu Xoom Motoroli oraz osób zaproszonych do testowania jej. Google na konferencji I/O powiedział, że póki widnieje obok jej logo napis "beta", dopóty nie będą pobierane opłaty za korzystanie z plików muzycznych w ich Chmurze.
Wymagania sprzętowe
Nikogo nie powinien dziwić fakt postawienia Google Music na systemie operacyjnym Android. O ile komputery osobiste (zarówno maki jak i pecety) będą miały dostęp online do naszej biblioteki, o tyle urządzenia mobilne bez zielonego robota na pokładzie nie otrzymają tej możliwości.
Wersja beta usługi Google Music została przetestowana do tej pory Androidach w wersji: 2.2 (z Open GL ES 2.0), 2.3 (Pierniczek) oraz 3.0 (Plaster Miodu). Warto wspomnieć, że jednocześnie autoryzowanych może być tylko 8 urządzeń. Aby dodać kolejne, niezbędne będzie usunięcie z listy najrzadziej używanego.
Podsumowanie
Z Google Music Beta skorzystają przede wszystkim użytkownicy smartfonów z Androidem posiadający stały dostęp do taniego Internetu i konta w systemie Google. Osoby lubiące wielozadaniowe kombajny pokroju iTunes mogą poczuć się zawiedzione brakiem możliwości szybkiego kupienia muzyki. Wszyscy pozostali przekonają się, czy usługa ta jest warta uwagi dopiero gdy ta zawita do Polski.
