Fukushima dostała zielone światło. Woda z elektrowni trafi do Pacyfiku

Woda z elektrowni w Fukushimie trafi do Pacyfiku
Woda z elektrowni w Fukushimie trafi do Pacyfiku
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2020 Getty Images
Karolina Modzelewska

18.05.2022 20:20, aktual.: 18.05.2022 21:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Japońskie organy regulacyjne dały zielone światło elektrowni jądrowej w Fukushimie na wypuszczenie blisko 1,4 mln litrów oczyszczonej wody do Pacyfiku w 2023 r., jak donosi Associated Press. Woda jest odfiltrowywana ze szkodliwych radionuklidów, czyli izotopów promieniotwórczych, ale wciąż zawiera potencjalnie niebezpieczny dla środowiska tryt.

Od kilku lat władze Japonii zastanawiały się, co zrobić z wodą z elektrowni jądrowej Fukushima Daiichi. Obiekt został uszkodzony podczas tsunami i trzęsienia ziemi w 2011 r. i od tego momentu blisko 100 ton wód gruntowych każdego dnia przedostaje się do zniszczonych piwnic reaktora, gdzie miesza się z wysoce radioaktywnymi szczątkami.

Zielone światło dla Fukushimy

Woda po oczyszczeniu trafia do specjalnych zbiorników, ale możliwości jej przechowywania są ograniczone, a przestrzeń magazynowa na terenie elektrowni jądrowej maleje. Już wcześniej operator elektrowni - Tokyo Electric Power Company Holdings Inc. (Tepco) - szacował, że wszystkie dostępne zbiorniki będą pełne do połowy 2022 r. Najwyraźniej osiągnięto punkt zwrotny, bo jak informuje Associated Press, Japonia zezwoliła na wypuszczenie oczyszczonej wody do Pacyfiku. Najprawdopodobniej nastąpi to wiosną 2023 r.

Ten pomysł wciąż budzi wiele kontrowersji i obaw o środowisko naturalne. Na terenie elektrowni znajduje się system oczyszczania ALPS, zarządzany przez Tepco, pozwalający na usuwanie szkodliwych radionuklidów, czyli izotopów promieniotwórczych. Przy jego pomocy nie można jednak usunąć trytu. Tryt to radioaktywny izotop wodoru, który elektrownie jądrowe rutynowo rozrzedzają i zrzucają wraz z wodą do oceanu.

Japonia również zapowiadała, że przed wypuszczeniem do Pacyfiku tryt z Fukushimy zostanie rozcieńczony do blisko jednej czterdziestej maksymalnego stężenia określonego w normach krajowych, a ilość trytu uwalnianego z wodą nie powinna przekraczać 22 bilionów bekereli rocznie. W takiej postaci ma być on nieszkodliwy dla ludzi i środowiska. Jak jednak podkreśla Associated Press "naukowcy twierdzą, że wpływ długotrwałej ekspozycji niskich dawek na środowisko i ludzi nie jest znany, a tryt może mieć większy wpływ na ludzi spożywany w rybach niż w wodzie".

Plan zakłada, że Tepco będzie filtrować wodę, a następnie transportować ją do zbiorników w przybrzeżnym obiekcie, gdzie zostanie ona dodatkowo rozcieńczona wodą morską. Następnie woda będzie transportowana podmorskim tunelem i wypuszczana około 1 km od elektrowni, aby zapewnić bezpieczeństwo i zminimalizować wpływ na lokalne rybołówstwo i środowisko.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Komentarze (17)