Fortnite: 14‑latek zarobił 200 tysięcy dolarów na grze
Niejednokrotnie słyszałem, jak ludzie w wieku moich rodziców narzekali na sposób, w jaki teraz dzieci przechodzą okres dojrzewania. "Kiedyś to się na trzepaku siedziało, a nie przed komputerem". Dzieciaki, takie jak Sceptic, udowadniają, że nie należy słuchać starszych.
31.03.2019 15:41
Kiedyś, to było. Nie można było zarabiać, jeśli umiało się tylko bawić. Dziś to wygląda zupełnie inaczej i młodzi coraz częściej pokazują, że potrafią robić coś z niczego. Przyciągają tłumy, czerpiąc z tego niezwykłą radość, satysfakcje jednocześnie zarabiając.
TikTok, YouTube... Opcji jest wiele
A sposoby mają różne. Niektórzy, tak jak Kinga Sawczuk (kompleksiara xx), robią kariery na TikToku czy YouTube. Imponują głównie młodym, ale komu to przeszkadza? Niestety i tacy się znajdą.
TikTok to aplikacja, którą uwielbiają młodzi. Jest tak zbudowana, by wręcz odstraszać starszych użytkowników. I nie wszystkim się to podoba. Czytaj więcej: Tik Toka używam od dawna. Jestem na niego za stary, ale w ogóle mi to nie przeszkadza
Fortnite i młodzi bogacze
W internecie można zarabiać i promować siebie na wiele sposobów. Najlepiej na tym, co jest na fali. Doskonałym przykładem jest kariera młodych ludzi w jednej z najpopularniejszych aktualnie gier, czyli "Fortnite".
Jednym z młodzików zarabiających niezłe pieniądze na grze w "Fortnite" jest 14-letni Griffin Spikoski, w grze znany pod pseudonimem Sceptic. Jest YouTuberem, streamerem i profesjonalnym graczem. Na jego kanale znajdziemy ponad 40 filmików, których łączna liczba wyświetleń sięgnęła już 70 milionów.
Solidny wynik, jak na 14-latka. Chłopak w ciągu 9 ostatnich miesięcy zarobił ponad 200 tysięcy dolarów. Oprócz YouTube'a i Twitcha, należy do drużyny Misfits Gaming od zeszłego roku. Z tego względu musi sporo czasu poświęcać na trening "Fortnite".
Nastolatek grywa około 8 godzin dziennie w ciągu tygodnia, ciekawe, czy ma czas odrobić lekcje. W weekend zdecydowanie przekracza limity, bo przed "Fornite" spędza nawet 18 godzin. Ale patrząc na jego zarobki, to wcale się chłopakowi nie dziwię.
Chłopak nie wydaje pieniędzy na głupoty. Z resztą nawet nie ma czasu, bo gra cały czas w "Fortnite". Jak sam mówił w wywiadzie, rodzice załatwili mu księgowego i doradcę finansowego, który pilnuje jego dorobku. Griffin odkłada pieniądze na studia oraz zakup domu.
Patrząc na jego styl, mam na myśli oczywiście bujną, kolorową fryzurę, da się zauważyć inspirację najbardziej znanym streamerem "Fortnite", Tylerem "Ninja" Blevinsem. Ten na swojej grze w "Fortnite" zarobił już miliony, sponsoruje do Red Bull i jest dosłownie ikoną gry "Fortnite". Redakcja WP Tech miała okazję spotkać się z tym niesamowitym człowiekiem. Przeczytajcie koniecznie nasz wywiad z Ninja.
Przykładów młodych bogaczy, którzy dorobili się na graniu jest wiele. Griffin Spikoski nie jest jedynym. W ubiegłym roku pisaliśmy o 13-latku z Wielkiej Brytanii, który grając również w "Fortnite" zarabia miliony.