Rok 2007 stał pod znakiem exploitów wykorzystujących luki w przeglądarkach, kradzieży danych, spyware'u i robaka Storm. Rok 2008 będzie czasem ataków wymierzonych w iPhone'a, chińskich hakerów i spamu w sieciach P2P. Tego zdania są przedstawiciele firmy Arbor Networks.
Pracownicy spółki przekonują, że "wojna" koncernu Apple z użytkownikami toczona wokół kwestii odblokowania urządzenia przyciągnęła uwagę cyberprzestępców. Przypuszczają oni m.in., że w przyszłym roku nastąpi eskalacja ataków polegających na dołączaniu oprogramowania malware do danych lub plików graficznych. Te zaś z kolei, otwarte w przeglądarce internetowej iPhone'a ( Safari ) spowodują jego zainfekowanie.
Firma ostrzega również przed wzrostem zagrożenia ze strony cybeprzestępców z Chin. Wnioski te oparto na gwałtownie rosnącej liczbie ataków wymierzonych w oprogramowanie chińskojęzyczne, co odzwierciedla zarówno sukcesy komputeryzacji tego kraju jak i coraz lepszą organizację cybeprzestępczej mafii ( przed chińskimi hakerami ostrzegał również szef brytyjskiej Służby Bezpieczeństwa - http://www.pcworld.pl/news/133096.html ).
Więcej informacji - http://www.arbornetworks.com
