Facebook zmienia kobiety w prześladowców
Coraz więcej kobiet prześladuje mężczyzn na Facebooku. Zjawisko się nasila, a mechanizmy oferowane przez portale społecznościowe tylko zachęcają potencjalnych prześladowców
Zaglądając do Wikipedii dowiemy się, że słowo stalking pochodzi z języka angielskiego i oznacza "podchody" lub "skradanie się". Pod koniec lat 80. XX wieku stalking zyskał dodatkowe negatywne znaczenie na skutek nowego zjawiska społecznego, jakim było obsesyjne podążanie fanów za gwiazdami filmowymi Hollywood. Obecnie stalking jest definiowany jako "złośliwe i powtarzające się nagabywanie, naprzykrzanie się, czy prześladowanie, zagrażające czyjemuś bezpieczeństwu".
Opisane powyżej zjawisko coraz częściej przemienia się z encyklopedycznej definicji w niszczące nasze życie doświadczenie. Najnowsze badania wykazują, że wraz z rozwojem serwisów społecznościowych rośnie liczba ofiar stalkingu wśród mężczyzn, a towarzyszy temu oczywiście wzrost liczby kobiet-prześladowców.
Poza siecią to mężczyźni wiodą prym w prześladowaniu. Faceci padają ofiarami stalkingu tylko w 8 proc. przypadków, co więcej, zazwyczaj prześladowani są przez innych mężczyzn. Tymczasem w sieci mężczyźni stanowią już 3. proc. ofiar, a ich życie niszczone jest zazwyczaj przez kobiety.
Psycholodzy tłumaczą, że internet daje słabszej fizycznie płci możliwość psychicznego odegrania się psychicznego na mężczyznach. Portale takie jak Facebook sprawiają, że psychiczne nękanie wydaje się bardziej akceptowalne i nie pociąga za sobą niebezpieczeństwa fizycznego rewanżu ze strony nękanego.
Kobiety przede wszystkim śledzą konto ofiary i wysyłają jej niechciane wiadomości. Coraz częściej zdarzają się jednak przypadki zakładania fałszywych kont i natarczywe próby nawiązania znajomości z byłym chłopakiem albo mężczyzną, który nie przejawia zainteresowania kobietą, a ona koniecznie chce go poznać. Badacze zauważają również, że istnienie Facebooka sprawia, że kobietom ciężko jest definitywnie zakończyć związek, ponieważ same możliwości dawane przez serwis społecznościowy, niejako zachęcają do nękania byłego partnera.
