Facebook zapłaci ogromne pieniądze swoim użytkownikom za filmy strumieniowane na żywo
Wszyscy użytkownicy są równi, ale niektórzy są równiejsi. Jak donosi The Wall Street Journal, Facebook podpisał umowy z ponad 140 koncernami medialnymi i celebrytami, w ramach których zobowiązują się oni do korzystania z Facebook Live, czyli strumieniowania na żywo.
24.06.2016 | aktual.: 25.06.2016 07:31
W zamian za to, portal społecznościowy wypłaci im wynagrodzenie w łącznej wysokości ponad 50 milionów dolarów. Najwięcej, bo aż 3,05 miliona dolarów za roczną umowę, ma otrzymać BuzzFeed, na drugim miejscu znajduje się New York Times (3,03 miliona dolarów), na trzecim CNN (2,5 miliona). Celebryci, tacy jak Kevin Hart czy Gordon Ramsay, otrzymają trochę mniejsze, ale nadal pokaźne, wynagrodzenie.
Dlaczego Facebook zdecydował się na taki krok? W marcu tego roku ogłosił, że będzie płacić twórcom treści za wykorzystywanie Facebook Live. Nie jet to więc pomysł całkiem nowy, po prostu teraz The Wall Street Journal dotarł do zestawienia pokazującego ile Amerykanie gotowi są za to płacić. Dlaczego aż takie sumy? Facebook doszedł do całkiem słusznego wniosku, że ludzie uwielbiają format wideo, w związku z czym im więcej tego typu treści pojawi się na łamach portalu społecznościowego, tym więcej czasu w niej spędzimy. A to przełoży się na przychód reklam.
Nie trzeba było daleko szukać - powodzenie relacji na żywo na Facebooku było do przewidzenia. Teraz czas na krok naprzód. Czy rzeczywiście Facebook wyprze z rynku google'owskiego YouTuba? Na takie prognozy za wcześnie, ale już wyraźnie widoczne jest przeniesienie części ruchu z YT na FB.
słk
WP / giznet