Facebook usuwa 16 stron z serwisu. Wykryto poważne naruszenie zasad
Pracownicy największego serwisu społecznościowego przeprowadzili śledztwo, które wykazało poważne nieprawidłowości wśród 16 polskich stron. Każda z nich w niewłaściwy sposób zmieniała nazwy, a także łączyła się z mniejszymi stronami w celu zbudowania dużego fanpage'a.
11.01.2019 10:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przez kilka miesięcy Facebook prowadził śledztwo, które miało na celu wykrycie nieprawidłowo prowadzonych fanpage'y. Kilkanaście polskich stron na portalu zdobyło ogromną popularność w sposób sprzeczny z wewnętrznym regulaminem serwisu.
Poprzez zbieranie "lajków" na stronach stricte tematycznych i kolejno zmienianie nazw fanpage'y, budowano spore społeczności. W ten sposób oszukiwano ich odbiorców, bo po kilku sprytnych zmianach nazw, strony dotyczyły zupełnie innej tematyki. Oto lista skasowanych stron:
- Ruch Wolności
- Drużyna Narodowa
- Kocham Polskę
- Historia w obrazkach
- Zakazana Prawda
- Ruch Wolności Prawilni
- Beka Hubert .
- Kocham ten kraj
- Kot Kaczora
- Historia którą warto znać
- Dziennik Narodowy
- Kocham Cię.
- POOM
- Lot za Grosz
- Pilne 24
- Szacunek dla tych co oddali życie za wolną Polskę
Facebook usuwa strony - oto powody
Jak wyglądał proceder? Przykładowo: powstaje strona "Fani japońskich motocykli" i publikuje treści związane z japońskimi motocyklami; po pewnym czasie nazwa strony zostaje zmieniona na "Uwielbiam japońskie motocykle", następnie na "Uwielbiam motocykle" i ponownie na "Grupa Polska Motocykle"; wreszcie strona zostaje scalona ze stroną "Grupa Polska", która skupia się na bieżących tematach politycznych.
Wśród usuniętych przez Facebooka stron kilka z nich poruszało tematykę polityczną. Jak podkreśla Jan Ściegienny, szef komunikacji Facebooka w Polsce, decyzja nie jest związana z treściami tych strony, tylko z procederem scalania, który narusza regulamin portalu. Na oficjalnym blogu Facebooka podane zostało pełne wyjaśnienie.
- Zaczęło się od jednej strony. Początkowo zaobserwowaliśmy tylko jedną nieprawidłowość, później wyszły kolejne - mówi w rozmowie z WP Jan Ściegienny. - Finalnie usunęliśmy z platformy nie tylko same strony, ale również jej administratorów.
Facebook - czy usuniętą stronę można przywrócić?
Spytaliśmy, czy w tym przypadku można odwoływać się od decyzji - zwłaszcza, że od kilku tygodni pomaga w tym także Ministerstwo Cyfryzacji.
- Współpraca z Ministerstwem Cyfryzacji dotyczy głównie usunięcia treści - pojedynczych wpisów. Tu jest naruszenie konkretnych punktów naszego regulaminu, więc coś zupełnie innego. Skala przedsięwzięcia jest inna - tłumaczy Ściegienny.