Facebook przebudowuje swój najważniejszy element - strumień wiadomości
Główną zmianą będzie prezentowanie większych zdjęć i materiałów wideo, dodawanych przez naszych znajomych czy prowadzących obserwowane przez nas profile. Silniej eksponowane będą również wiadomości z serwisów, które śledzimy, odtwarzane utwory muzyczne oraz nadchodzące wydarzenia z kalendarza. Już teraz deweloperzy są zachęcani do projektowania aplikacji korzystających z Facebook API, w których wykorzystywane są zdjęcia w rozmiarze 600x60. px, a minimalnie 200x200 px.
Zmieni się również sposób sortowania treści. W tej chwili za kolejność, w jakiej obserwujemy wpisy odpowiada algorytm Edge Rank –. w uproszczeniu, bardziej promowane są wpisy, które wykazują większą aktywność czytających. Nowy strumień wiadomości pozwoli na wybranie, co chcemy oglądać: wszystko, co dzielą z nami przyjaciele, tylko zdjęcia, tylko wpisy związane ze słuchaną muzyką albo tylko najnowsze wiadomości z obserwowanych profili.
Istotną zmianą jest również unifikacja wyglądu Facebooka na komputerze stacjonarnym i urządzeniach mobilnych. Nowy strumień wiadomości będzie się prezentował dokładnie tak samo na komputerze, tablecie i smartfonie.
Wszystkie zmiany są odpowiedzią Facebooka nie tylko na zmieniające się standardy projektowania serwisów, ale również na zachowania użytkowników serwisów społecznościowych. Badanie przeprowadzone przez Pew Internet & American Life Project pokazało, ze aż 6. proc. użytkowników Facebooka zrobiło sobie przerwę od serwisu na co najmniej kilka tygodni. Co więcej, aż 20 proc. osób, które deklarują, że nie korzystają z Facebooka, kiedyś było jego aktywnymi użytkownikami. To oraz inne badania wyraźnie pokazują, że ludzie są zwyczajnie przytłoczeni informacjami, które widzą na swojej tablicy i treści te coraz mniej ich angażują. Jednocześnie obecna forma prezentowania wpisów - skupiająca się na formie tekstowej - jest w erze wszechobecnych obrazów i wideo przestarzała.
Nową wersję Facebooka mogła już przetestować wybrana grupa użytkowników. Reszta z nas musi poczekać, gdyż zmiany wdrażane będą stopniowo dla kolejnych osób. Jeśli chodzi o aktualizację wersji mobilnej, najpierw zmiany zobaczą użytkownicy iOS, a później urządzeń z Androidem.
