Facebook się przestraszył. Premiera nowego gadżetu przełożona
Nowy sprzęt od Facebooka nawet nie został jeszcze oficjalnie zapowiedziany, a plotkuje się, że poczekamy na niego dłużej, niż mieliśmy. Wszystko przez ostatnie problemy społecznościowego giganta.
Facebook miał zaprezentować swój inteligentny głośnik w maju, jednak przez ostatnie problemy firma zdecydowała się opóźnić zapowiedź gadżetu. Nic dziwnego. Facebook nie ma dobrej prasy, wszyscy obawiają się o swoją prywatność na portalu. Niektórzy w związku z tym nawet kasują konta, choć eksperci słusznie zauważają, że na to jest już jednak nieco za późno.
Pewnie nieprędko o zamieszaniu opinia publiczna zapomni, więc prezentacja inteligentnego głośnika - a więc urządzenia, które słucha i odpowiada na pytania użytkownika - byłaby mocno niefortunna. Nasiliłyby się pytania związane z prywatnością, na które odpowiadać musi każdy tego typu producent. "Czy głośnik podsłuchuje użytkowników, gdy do niego się nie mówi"? "Gdzie trafiają nagrania i czy na pewno są po jakimś czasie kasowane"? "Kto ma do nich dostęp"? Po ostatniej aferze Facebook pewnie miałby nielichy problem, by uspokoić ewentualnych klientów i rozwiać wątpliwości.
Według Bloomberga zapowiedź, jak i ewentualną premierę gadżetu, Facebook przesunął. Niewykluczone więc, że urządzenie pojawi się dopiero w 2019 roku. Można powiedzieć, że afera z Cambridge Analitica uderzy giganta po kieszeni. Pewnie liczono, że sprzedaż głośnika pozwoli powiększyć zysk firmy, tymczasem ewentualne zarobki trzeba odłożyć w czasie. A to bardzo dobra wiadomość dla Google'a czy Amazona, którzy przecież swoje inteligentne głośniki od dawna sprzedają. I dla polskich twórców, którzy chcą wypuścić podobny gadżet na nasz rynek. Na razie konkurencja ze strony Facebooka im nie grozi.