Facebook chce, żeby firmy czytały twoje posty. Po co?
20.10.2017 11:12, aktual.: 20.10.2017 12:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Myślisz, że Facebook jest po to, żeby dzielić się treściami z rodziną i znajomymi? To podejście może niedługo lec w gruzach. A dokładnie wtedy, gdy nasze posty będą czytane przez reklamodawców. Facebook chce na to pozwolić.
Informacje na temat prowadzonych przez Facebook testów dostarczył Adage opierając się na anonimowych źródłach w serwisie - pisze serwis wirtualnemedia.pl.
Nowa funkcja pozwoli markom analizować treści postów, które piszą użytkownicy. Po co? Żeby wyświetlać im lepiej dopasowane do nich reklamy.
Teoretycznie w internecie już to się dzieje. Wchodzisz na stronę hotelu? Za chwilę w reklamach wyświetlą ci się propozycje pokoi. Oglądasz buty? Zobaczysz oferty na obuwie. Tyle że teraz istotne będzie nie tylko to, co robimy w sieci, ale też to, o czym piszemy na Facebooku.
Permanentna inwigilacja? Spokojnie, analizowane mają być tylko te wpisy, które mają status publiczny. Co jednak w zasadzie oznacza, że wiele osób da się jeszcze lepiej poznać, bo niestety w Polsce lekką ręką ujawniamy o sobie informacje. Choć może protest lekarzy pozwoli to zmienić.
Zobacz także: Tak wygląda centrum danych Facebooka
Na szczęście rozwiązanie więc będzie. Chcesz, by reklamodawcy nie wiedzieli o tobie zbyt wiele? Chroń swoje posty poprzez udostępnianie im tylko znajomym. Albo nie pisz, że szukasz nowych butów lub planujesz kupić mieszkanie, jeżeli nie masz ochoty na reklamowy spam. W przyszłości tym może się to skończyć.
A kiedy dokładnie? “Według doniesień nowa wersja Audience Insights nie zostanie oddana do użytku przed końcem br”.