Rosjanie boją się ukraińskich F‑16? Już motywują swoich żołnierzy
Rosjanie najwyraźniej szykują się na przybycie zachodnich myśliwców do Ukrainy. Siergiej Szmotyew, dyrektor uralskiej firmy Fores wyznaczył nawet nagrody pieniężne za ich zestrzelenie. Żołnierz za każdy pierwszy zniszczony myśliwiec F-16 może liczyć na 15 mln rubli i pół mln rubli za każdy następny, donosi serwis Bulgarian Military. Przypominamy, czym są te maszyny i jakie mają możliwości.
10.06.2024 | aktual.: 10.06.2024 10:40
Ukraina oczekuje na dostawy zachodnich myśliwców F-16. Według Politico Kijów otrzyma ponad 60 myśliwców F-16 z Belgii, Danii, Holandii i Norwegii, a pierwsze egzemplarze pojawią się w ukraińskiej przestrzeni powietrznej jeszcze tego lata. Zachodni eksperci zwracają jednak uwagę na problem, jakim jest dostępność odpowiedniej liczby wyszkolonych pilotów.
F-16 dla Ukrainy - wyzwania i przeciwności
Waszyngtoński Instytut Studiów nad Wojną, powołując się na byłego urzędnika Pentagonu, oszacował, że jeśli tempo szkoleń utrzyma się na obecnym poziomie, to dopiero pod koniec 2025 r. Ukraina będzie miała wystarczającą liczbę przeszkolonych pilotów. W praktyce oznacza to ograniczone możliwości efektywnego wykorzystania myśliwców F-16 w przyszłości.
Tempo szkoleń nie jest jedynym wyzwaniem dla przyszłych ukraińskich myśliwców F-16. Kolejne stanowi uniknięcie zestrzelenia przez wrogą armię. Dla Rosjan eliminacja zachodnich F-16 będzie miała jeden z wyższych priorytetów, tak jak ma to miejsce w przypadku systemów Patriot. Zniszczony zachodni sprzęt jest bowiem chętnie wykorzystywany przez rosyjską propagandę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie będą mieli też dodatkową, finansową motywację, aby polować na F-16. Jak donis serwis Bulgarian Military, Siergiej Szmotyew, dyrektor firmy Fores, ogłosił nagrody w wysokości 15 mln rubli (ok. 167,7 tys. dolarów) za zestrzelenie pierwszego myśliwca F-16 i pól mln rubli (ok. 5,6 tys. dolarów) za każdy kolejny.
F-16 - amerykańskie myśliwce czwartej generacji
F-16, czyli wielozadaniowe myśliwce czwartej generacji, zaprojektowane przez General Dynamics, a obecnie produkowane przez koncern Lockheed Martin, to maszyny, które w znacznym stopniu różnią się od dotychczas wykorzystywanych przez Ukraińców samolotów typu Su-27 czy MiG-29. Mogą być wykorzystywane zarówno do ataków powietrze-powietrze, jak i powietrze-ziemia. Podczas tych ostatnich maszyna może wykorzystywać np. kierowane pociski powietrze-ziemia AGM-65G2 Maverick, lub bomby Mk82 i Mk84.
Zobacz także
Myśliwiec F-16 ma długość 15,03 m, rozpiętość skrzydeł 9,45 m i może poruszać się z prędkością ok. 2 Ma, czyli blisko 2450 km/h. Jego maksymalna masa startowa wynosi ponad 16 t. Zasięg samolotu szacuje się na 2 tys. km, a maksymalny pułap lotu na blisko 15 tys. m. Podstawowym uzbrojeniem F-16 jest działko M61A 20 mm.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski