Dron załadowany narkotykami i bronią miał wlecieć do więzienia

Zastosowanie dronów jest bardzo szerokie. Niektórzy używają ich do przemytu narkotyków i leków.

Dron załadowany narkotykami i bronią miał wlecieć do więzienia
Źródło zdjęć: © Fotolia / MaxRiesgo

23.03.2015 | aktual.: 23.03.2015 11:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W styczniu pisaliśmy o dronie, który rozbił się w pobliżu granicy Stanów Zjednoczonych i Meksyku. Przeładowana maszyna nie była w stanie kontynuować swojego lotu ze względu na…. zbyt dużą ilość narkotyków, którą przewoził. 3 kg metamfetaminy skutecznie sprowadziły drona na ziemię. Przyznano, że nie był to pierwszy przypadek wykorzystania maszyny tego typu w celu przemytu narkotyków. Tym razem właściciel obiektu wpadł na jeszcze bardziej śmiały pomysł.

Drona wyposażono w narkotyki, telefony komórkowe i broń, które miały trafić…. do więzienia o zaostrzonym rygorze. Była to pierwsza próba wykorzystania zdalnie sterowanej maszyny w brytyjskim więziennictwie. Pilot prawdopodobnie planował poprowadzić urządzenie w wyznaczone miejsce, w którym więzień miałby odebrać paczkę. Brawurowa nocna akcja na szczęście zakończyła się niepowodzeniem, bowiem urządzenie wylądowało w drucie kolczastym więzienia w Bedford. Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo szybko zareagowały, widząc zajście. W przemycanej paczce znajowały się między innymi leki, nóż, śrubokręty i telefony komórkowe.

Obraz
© (fot. DJI.com)

Miniaturowe samoloty są już teraz ogromnym problemem dla policji, która stara się o nadanie uprawnień, pozwalających na przejęcie maszyny w przypadku podejrzenia niewłaściwego jej wykorzystania lub nadużywania. Dron DJI Phantom 2 Vision, który dwa tygodnie temu odwiedził mury więzienia w Bedford ma zasięg ok. 1 km. Policja jest w posiadaniu zarówno maszyny jak i ładunku, który przewoziła. Trwają prace, mające na celu zidentyfikowanie pilota. Wyposażony w szerokokątne kamery samolot próbował wtargnąć na teren obiektu, w którym przebywać może do 50. więźniów. Zaznacza się, że pilot nie wykazał się inteligencją. Dron hałasuje, emituje sygnały świetlne, a idealny start czy proces lądowania wymaga bardzo dużego doświadczenia. Tak więc sam pomysł już na samym początku był w pewnej mierze skazany na porażkę.

Co więcej, świadek przyznał, że około miesiąca przed zajściem widział dwóch mężczyzn, stojących w pobliżu ulicy w sąsiedztwie więzienia i wysyłali drona właśnie w kierunku tegoż obiektu. Kolejna z osób, składających zeznania twierdzi, że zna kogoś, komu oferowano pieniądze w zamian za przeprowadzenie takiej operacji.

W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie zastosowanie dronów w transporcie leków i narkotyków jest szerokie. Znane są przypadki, kiedy maszyny roztrzaskują się w okolicy miejsca, w którym miało dojść do przekazania paczki. Jeśli chodzi o brytyjską sprawę z więzienia Bedford, jeszcze nie ujęto sprawcy.

Źródło artykułu:WP Tech
więzieniegadżetydron
Komentarze (0)