Dotkliwa strata Rosjan. Ich porażka została nagrana
W sieci pojawiło się kolejne nagranie dokumentujące pierwszą stratę najnowszego rosyjskiego systemu rozpoznania 1K148 "Jastreb-AV". Jego strata była poważnym ciosem dla Rosjan, ponieważ system pomagał w wykrywaniu ukraińskich haubic, moździerzy, a także systemów artyleryjskich takich jak np. HIMARS. Według serwisu Militarny to właśnie system HIMARS pokonał 1K148 "Jastreb-AV".
Serwis Militarny wyjaśnia, że nagranie w mediach społecznościowych opublikował koordynator programu szkolenia bezzałogowych statków powietrznych fundacji "Return Alive", przedstawiający się jako "externalPilot". Materiał pochodzi z maja 2023 r. i pokazuje pierwsze, udokumentowanie zniszczenie najnowszego rosyjskiego systemu radarowego 1K148 "Jastreb-AV". Miała to być jedna z najdroższych strat Rosjan w tamtym czasie. Cena takiego rozwiązania jest szacowana nawet na 250 milionów dolarów.
1K148 "Jastreb-AV" - bolesna strata Rosjan
Nie jest to pierwsze nagranie pokazujące moment uderzenia w 1K148 "Jastreb-AV". Wcześniej w sieci pojawił się już inny materiał, ale nie posiadał tak dobrej jakości. Udostępniono go na początku 2024 r. Ostatnio opublikowane nagranie można zobaczyć poniżej:
Według Militarny do zniszczenia systemu rozpoznania 1K148 "Jastreb-AV" najprawdopodobniej użyto systemu HIMARS, czyli sprzętu wojskowego, którego wrogiem miał być właśnie 1K148 "Jastreb-AV". Rosyjski kompleks namierzono w pobliżu miasta Jenakijewe, w obwodzie donieckim. Jednostki ogniowe, które otrzymały informacje o jego położeniu, odpaliły pociski HIMARS MLRS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Asus Zenfone 11 Ultra: Bo duży może więcej
MLRS kal. 227 mm to standardowe niekierowane pociski, z jakich korzysta system HIMARS, w przypadku których zasięg rażenia wynosi od 15 do nawet 70 km. HIMARS-y można łączyć też z bardziej zaawansowaną bronią. System jest dostosowany również do strzelania pociskami taktycznymi MGM-140 ATACMS (Army TACtical Missile System). Jest to broń precyzyjnego rażenia o zasięgu wynoszącym od 25 do nawet 300 km.
Warto przypomnieć, że Ukraina korzysta już z pocisków ATACMS w wersji M39, czyli starszej wersji średniego zasięgu, mogącej razić cele na dystansie do 160 km. Pociski te miały potajemnie przekazać Stany Zjednoczone pod koniec 2023 r. Kijów zabiega jednak o ATACMS-y o jeszcze większym zasięgu, który pozwoliłby razić cele znajdujące się na okupowanym Krymie.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski