Darmowy, publiczny internet będzie szybszy

Darmowy, publiczny internet będzie szybszy

Darmowy, publiczny internet będzie szybszy
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Adam Bednarek
02.07.2018 10:49, aktualizacja: 02.07.2018 11:36

Ministerstwo Cyfryzacji chce, by publiczny internet przyspieszył. Dawniej operatorzy protestowali, dziś nie mają nic przeciwko temu.

Obecnie limit w publicznych hotspotach to 1 Mb/s. Został wprowadzony, ponieważ operatorzy obawiali się, że użytkownicy będą korzystali z darmowych punktów WiFi, a nie pakietów komórkowych. Teraz jednak Ministerstwo Cyfryzacji chce, by ograniczenia poluzować. Jak pisze "Rzeczpospolita", minimalna prędkość internetu w wybudowanych za publiczne pieniądze hotspotach ma wynosić 30 Mb/s.

Gdyby publiczny, darmowy internet przyspieszył, istniałaby szansa, że urzędy i inne państwowe instytucje chętniej zainwestują w ogólnodostępne WiFi.

Co na to operatorzy? Nie widzą przeszkód

W dobie coraz większych, a nawet nielimitowanych ofert transmisji danych, dostęp do alternatywnych źródeł internetu przestał być koniecznością, której klienci aktywnie poszukują. Szczególnie, że korzystanie z publicznych hotspotów często wiąże się z ograniczeniem dostępu do wybranych usług, a także zwiększonym zagrożeniem ze strony cyberprzestępców – mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Konrad Mróz, reprezentujący T-Mobile Polska.

Można by się zastanawiać, czy istnieje potrzeba przyspieszania publicznego internetu, skoro pakiety danych są dzisiaj bardzo tanie i łatwo dostępne. Nie da się jednak ukryć, że dostęp do sieci w urzędach się przydaje i jeśli ma tam być, to lepiej, żeby dało się z niego korzystać komfortowo. A poza tym darmowe WiFi to nie tylko instytucje państwowe, ale też parki czy dworce, więc na pewno wszyscy pozytywnie odczujemy tę zmianę.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)