Czy nazwa "Nowy iPad" ma sens?

Specyfikacja nowej odsłony tabletu Apple zaskoczyła w mniejszym stopniu niż fakt, że zaprezentowany w środę iPad wcale nie jest „Trójką”. Po wielomiesięcznych rozważaniach o tym, jaki będzie „iPad 3” lub „iPad HD” otrzymaliśmy… „Nowego iPada”, który jest po prostu iPadem.

Czy nazwa "Nowy iPad" ma sens?
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl

Przymiotnik nie jest częścią nazwy, tylko określeniem. Oznacza to po prostu powrót do „iPada”, więc przez pewien czas w sprzedaży będzie iPad 2 oraz iPad, i…. to ten pierwszy będzie starszy! Zatem Apple stawia na prostotę. Pojawiły się też spekulacje, że kolejny smartfon marki będzie się nazywał właśnie „iPhone” – bez numerków i innych określeń.

Zwrot w nazewnictwie wcale nie powinien zastanawiać, gdy weźmiemy pod uwagę dwa czynniki: po pierwsze, oprócz tabletu i smartfona, żadne produkty Apple nie miały dotychczas dodawanych numerów wersji. Co więcej, firma wypuszcza podrasowane modele sprzętu co rok. Jeśli sprzedawcy, klienci oraz recenzenci radzą sobie z nowymi Macbookami Air bez zmieniających się numerków, dlaczego nie z iPadami?

Kupując model z ubiegłego roku lub używany, wystarczy podać „generację”. lub rok premiery danej wersji.

Najwyraźniej iPad 2 i iPhone 4 były wpadkami przy pracy!

Podoba się wam takie uproszczenie/skomplikowanie nazewnictwa?

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)