Czujnik Halla w telefonie – do czego służy i co to jest?
Zastanawialiście się jak to się dzieje, że wasz smartfon bądź tablet wie, kiedy wyłączyć ekran, jak zamykacie jego pokrowiec? Otóż za tą przydatną funkcją stoi czujnik Halla.
10.11.2016 | aktual.: 05.02.2020 14:08
Co to jest smartfon?
Smartfon to typ telefonu komórkowego, który od klasycznego modelu różni się przede wszystkim oferowanymi możliwościami. Smartfony działają na zaawansowanych systemach operacyjnych, które umożliwiają użytkownikowi - poza wykonywaniem połączeń czy wysyłaniem wiadomości - korzystanie z internetu, przesyłanie plików, robienie zdjęć, słuchanie muzyki itp.
Większość topowych smartfonów nawet kilka generacji wstecz, jak Samsung Galaxy S5, HTC One M9 wyposażone są w czujnik Halla. Dzięki magnesom wykorzystywanym przy pracy tego czujnika, Google Pixel XL zdradził swoje prawdziwe pochodzenie. Amerykanie zachwalają swój telefon jako „made by Google”, tymczasem dokładnie takie samo rozwiązanie używane jest w telefonach HTC do wygaszania ekranu. Właśnie takie zadanie ma czujnik Halla - wiedzieć, kiedy można wyłączyć ekran telefonu.
Skąd czujnik Halla wie kiedy wyłączyć ekran?
Najpierw musimy poznać nieco teorii. Zauważyliście zapewne, zwłaszcza w tabletach oraz niektórych smartfonach, że urządzenia wyposażone w oryginalne etui z klapką na ekran, po jej zamknięciu wyłącza ekran. Jak to się dzieje, że wyświetlacz przestaje świecić? Wykorzystywane jest do tego właśnie zjawisko Halla, które pozwala zmierzyć zmianę pola magnetycznego. Dzięki niemu możliwe było zbudowanie czujnika Halla.
Jeśli przyjrzycie się dokładniej, to okazuje się, że na klapce od etui znajduje się niewielki magnes. Drugi zaś producent telefonu umieścił w odpowiednim miejscu urządzenia. Niedaleko nich znajduje się właśnie czujnik Halla. Jego zadaniem jest mierzenie natężenia pola magnetycznego. Po co? Wszystko dla gadżetów, takich jak etui, nakładki i różnego rodzaju pokrowce. Dzięki czujnikowi Halla smartfony i tablety "wiedzą", czy dane akcesorium jest zamknięte czy otwarte. Dzięki temu, np. gdy otwieramy pokrowiec, urządzenie może automatycznie wybudzać się ze stanu uśpienia. To bardzo wygodne i zarazem "szpanerskie". Coraz więcej urządzeń posiada go na wyposażeniu, ale prawdziwy szał na czujniki Halla rozpoczął dopiero Apple i jego nakładka SmartCover do iPada.