Śmierć w obronie środowiska. Cztery morderstwa na tydzień

Publikacja na ten temat ukazała się w internetowym miesięczniku Nature Sustainability. Według niej, tylko 10% tego rodzaju morderstw kończy się wyrokiem skazującym. Dla porównania, w skali globalnej, 43% morderstw na świecie kończy się zasądzeniem winy.

Przewodząca badaniu dr Nathalie Butt z Uniwersytetu Queensland, powiedziała: "Liczba morderstw, których ofiarami są obrońcy środowiska wzrosła. Wzrosła też liczba krajów, w których takie morderstwa mają miejsce."

"W wielu przypadkach słaba praworządność sprawia, że dochodzenia w takich sprawach nie są prawidłowo prowadzone. Zdarza się też czasem, że to właśnie policja czy autorytety władzy są odpowiedzialne za takie przestępstwa." – dodała.

Naukowcy donoszą, że zanotowali 1558 tak umotywowanych morderstw, w 50 różnych krajach, w latach 2002-2017. To ponad dwa razy więcej niż liczba osób, którą zabiły wojska Wielkiej Brytanii i Australii podczas aktywnej służby w tym samym czasie.

Kraje, w których korupcja jest bardziej rozwinięta w większym stopniu borykają się z zabójstwami związanymi z tematami środowiska. Ofiary pochodzą z różnych grup, są to m.in. aktywiści, prawnicy, dziennikarze, członkowie ruchów społecznych i organizacji pozarządowych.

Obrońcy środowiska z rodzimych grup zmagają się z największą przemocą w środkowej i południowej Afryce. Jedna na trzy śmierci pomiędzy 2014 a 2017 rokiem, miała związek z sektorami górnictwa i agrobiznesu.

źródło: independent