Coś jest nie tak z marsjańską sondą NASA. Została ustawiona w "stan gotowości awaryjnej"
Niesamowite pasmo ciągłych sukcesów maszyn NASA zostało przerwane. Niestety Mars Reconnaissance Orbiter, czyli sonda uruchomiona w 2005 roku, zaczyna szwankować.
Według instytutu NASA Jet Propulsion Laboratory, statek kosmiczny Mars Reconnaissance Orbiter przeszedł w "stan gotowości awaryjnej". Wcześniej wysłał ostrzeżenie pracownikom agencji kosmicznej o niskim napięciu w akumulatorze. Sonda jest wyposażona w panele słoneczne, które ją zasilają.
Naukowcy nie za bardzo wiedzą, co spowodowało awarię. Aktualnie są na etapie diagnozowania, tylko jest jeden problem. Sonda znajduje się aktualnie około 48 milionów km od Ziemi. Jeśli nie uda się nic zrobić, NASA postara się przynajmniej wyciągnąć wnioski, aby nie doszło do podobnej sytuacji w przyszłości.
Mimo kłopotów, nastroje w NASA pozostają optymistyczne. Dla naukowców może nie być zaskoczeniem awaria sprzętu, który służył od 2005 roku. Uruchamiano go z myślą o zaledwie dwuletniej misji.
Po tym sukcesie, NASA postanowiła przedłużyć pracę z sondą, która bardzo sowicie się odpłaciła. Zebrano ponad 317 terabajtów danych. To więcej, niż wszystkie pozostałe misje badające Marsa łącznie.
