Coraz więcej złośliwego oprogramowania na Androidy

Coraz więcej złośliwego oprogramowania na Androidy

Coraz więcej złośliwego oprogramowania na Androidy
Źródło zdjęć: © Kaspersky
27.05.2011 19:07

Producent oprogramowania antywirusowego - Kaspersky Lab - ostrzega, że coraz więcej złośliwego oprogramowania bierze sobie na cel mobilny system operacyjny od Google, Androida. Sprzyjać ma temu m.in. rozwarstwienie systemu oraz niefrasobliwość użytkowników.

Według Kasperskiego, w tym roku powstanie na Androidy ponad 1 tys. programów, które w mniejszym lub większym stopniu będą działać na niekorzyść użytkownika. Przyczynią się do tego trzy główne fakty.

Po pierwsze to, że Android jest obecnie systemem dosyć mocno rozwarstwionym. Według Google, ponad 95% urządzeń z tym systemem nie korzysta z najnowszej wersji oprogramowania. Oznacza to, że ich systemy są dziurawe i podatne na różnego rodzaju ataki.

Po drugie na rynku znajduje się bardzo dużo telefonów z przestarzałą wersją systemu, dla których producenci nie oferują nawet jednej aktualizacji oprogramowania. To sprawia, że urządzenia te miesiącami mogą być atakowane z wykorzystaniem bardzo starych luk bezpieczeństwa.

Kolejnym ułatwieniem dla twórców złośliwego oprogramowania jest to, że nawet jeśli dostępne jest uaktualnienie systemu, wielu użytkowników nie kwapi się z w graniem go do swojego systemu. Być może zmienią to aktualizacje OTA (ang. Over The Air), jednak wciąż nie są one wystarczająco często wykorzystywane przez producentów.

Kaspersky prognozuje, że, podobnie jak i w przypadku komputerów z systemem Windows, w niedalekiej przyszłości mogą powstawać sieci botnetów oparte o telefony z systemem Android. Nie pomoże tutaj nawet możliwość zdalnego usunięcia przez Google dowolnej aplikacji z urządzenia klienta - taka opcja z łatwością może być ominięta przez twórców złośliwego oprogramowania.

Według specjalistów, sieci te nie dorównają liczebnością oraz zasięgiem sieci złożonych z komputerów osobistych. Mimo to, zagrożenie według nich jest jak najbardziej realne i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)