Wszystko wskazywało na to, że Bing, powoli ale konsekwetnie, będzie rósł w siłę, kreując alternatywę wobec Google’a. Niestety, udziały rynkowe wyszukiwarki Microsoftu zaczęły maleć.
Bingowi wiodło się coraz lepiej. Nawet w maju jego udział wzrósł o całe pięć procent. Niestety, losy wyszukiwarki Microsoftu odwróciły się. W czerwcu straciła ona prawie tyle, ile zyskała, czyli całe cztery procent.
Spadek udziałów zbiega się z uruchomieniem nowej funkcji w wyszukiwarce Microsoftu, czyli bocznego paska funkcyjnego, który ułatwia wyszukiwanie treści za pomocą źródeł społecznościowych. Ciężko jednak ocenić, czy to jest źródłem porażki.
Na pocieszenie dla Microsoftu, Google również odnotował o jeden procent mniej zapytań. Usługa Bing nie jest dostępna w Polsce. W naszym kraju wyszukiwarka funkcjonuje w „międzynarodowym”, bardzo okrojonym trybie, zarówno jeśli chodzi o indeks wyszukiwarki, jak i jej funkcje. Staje się to coraz bardziej kłopotliwe z uwagi na to, że Windows Phone i Windows stają się ściśle z nią zintegrowanymi produktami.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Mogą być opóźnienia w premierach nowych smartfonów Samsunga"
