Computex 2010: notebook z dwoma wyświetlaczami
02.06.2010 14:20, aktual.: 02.06.2010 16:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Japoński koncern Onkyo znany jest w Europie głównie jako producent sprzętu hi-fi i wideo, ale firma ta wytwarza również notebooki, które sprzedaje tylko na rodzimym rynku. Pod koniec ubiegłego roku zaprezentowała model DX1007A5, czyli subnotebook z dwoma 10-calowymi wyświetlaczami.
O sensie takiej koncepcji można dyskutować, zwłaszcza że ważące 1,8 kilograma urządzenie jest cięższe od większości 13-calowców. W każdym razie notebook pokazany na stoisku Microsoftu jest wystarczająco ciekawy, aby poświęcić mu chwilę uwagi.
Podczas transportu panele są złożone jeden za drugim, więc pokrywa notebooka jest dość masywna. Tak jak w przypadku tabletów pokrywę można obracać i składać matrycą na zewnątrz.
Przy otwartej klapie panele można wysuwać na boki, aż ustawią się w jednej płaszczyźnie –. choć nie do końca tak się stanie. Otóż po ich maksymalnym wysunięciu ramka prawego wyświetlacza pozostaje przesłonięta przez ramkę lewego, w efekcie czego prawa matryca jest o mniej więcej centymetr bardziej oddalona od użytkownika niż lewa. Tak jak w przypadku urządzeń Sony P i Archos 9 po prawej stronie wyświetlacza jest wbudowany optyczny trackpoint, a po lewej klawisze myszki.
Układ mechaniczny notebooka sprawia wrażenie niezbyt solidnego. W zademonstrowanym modelu składanie paneli odbywało się z trudnościami. Matryce o przekątnej 10-cali wyświetlają obraz w całkiem przyzwoitej rozdzielczości 1366×76. pikseli. Panele są skonfigurowane w trybie rozszerzonego pulpitu, więc Windows 7 obsługuje je jak dwa oddzielne wyświetlacze. Nie pokazano jednak, jak działa mechanizm automatycznego wyłączania tylnego wyświetlacza podczas zsuwania paneli.
Pozostałe wyposażenie urządzenia jest dość standardowe: AMD Neo MV-40 (1,6 GHz, jeden rdzeń), pamięć RAM 2 GB, dysk twardy 320 GB, Windows 7 Home Premium. Onkyo obiecuje trzy i pół godziny pracy na baterii, nie podając, czy czas ten odpowiada jednemu czy dwóm działającym wyświetlaczom. W Japonii notebook kosztuje 84 800 jenów, czyli około 750 euro.
wydanie internetowe www.heise-online.pl