Co skutecznie zachęca do szczepień? Zbadali to
Gratyfikacje finansowe mogą być skutecznym czynnikiem zachęcającym ludzi do szczepień – wynika z pilotażowego programu, przeprowadzonego w amerykańskim stanie Karolina Północna. Ankiety wypełnione przez niektórych beneficjentów badania wskazują, że część z nich nie zjawiłaby się w punkcie szczepień, gdyby nie otrzymali odpowiedniej zachęty.
Program obejmował cztery hrabstwa Karoliny Północnej i trwał dwa tygodnie. Zgodnie z jego zasadami każdy, kto przybył do punktu szczepień lub przyprowadził inną osobę w celu przyjęcia przez nią pierwszej dawki preparatu przeciw COVID-19, otrzymywał specjalną kartę gotówkową o wartości 25 dolarów.
Łącznie kliniki wręczyły blisko 3 tys. takich kart 1374 osobom. W porównaniu z placówkami w tych samych hrabstwach, które nie oferowały gratyfikacji finansowych, wydawały się mieć one wyższy wskaźnik zaszczepionych w okresie badania.
Okazało się, że punkty, które nie były częścią programu pilotażowego, odnotowały spadek przyjmowania pierwszej dawki szczepionki o prawie 10 procent w ciągu trwania eksperymentu. Tymczasem placówki będące częścią wspomnianego programu odnotowały wzrost o 46 proc.
Badacze przeprowadzili też ankiety wśród 401 zaszczepionych uczestników badania. 41 respondentów przyznało, że karta gotówkowa była ważnym powodem, dla którego przyjęli preparat przeciw COVID-19. Takiej odpowiedzi udzieliły m.in. osoby osiągające niskie dochody.
Prawie 10 proc. ankietowanych stwierdziło, że nawet nie zadałoby sobie trudu zaszczepienia się, gdyby nie otrzymali karty gotówkowej, a 15 proc., że czekali z przyjęciem szczepionki do czasu, aż znajdą klinikę, która oferuje taką kartę lub inną zachętę.
Serwis Science Alert zwraca jednak uwagę, że program pilotażowy w Północnej Karolinie jest pod wieloma względami ograniczony. Badanie zostało przede wszystkim przeprowadzone w realnym świecie, a nie na grupie kontrolnej. Trudno też powiedzieć, jaka byłaby skuteczność programu w skali całych Stanów Zjednoczonych oraz w przypadku innych państw. Eksperyment został opisany na łamach JAMA Internal Medicine.