CIA odtajniło 12 milionów stron dokumentów - każdy może je zobaczyć
Prawie 12 milionów stron tajnych dokumentów i raportów CIA trafiło do sieci. Nie jest to kolejny atak na rządowe strony USA, a pierwsze w historii tak duże odtajnienie akt przez amerykańską agencję.
19.01.2017 | aktual.: 19.01.2017 14:40
Centralna Agencja Wywiadowcza USA (CIA) na specjalnych stronach internetowych opublikowała prawie 12 milionów stron tajnych dokumentów, które może przejrzeć każdy z dostępem do internetu. Wystarczy wejść na specjalną stronę agencji, by mieć wgląd w efekty 50 lat pracy szpiegów i analityków. Odtajniono między innymi dokumenty dotyczące planowania zamachu na Fidela Castro, szczegóły niemieckich zbrodni wojennych z II wojny światowej. W bazach danych znalazły się również raporty ze spotkań z UFO, a nawet dokumenty projektu „Star Gate”, który zajmował się badaniami nad możliwościami telepatycznymi ludzkiego umysłu.
Historia odtajniania dokumentów przez CIA sięga jeszcze 1995 r., kiedy ówczesny prezydent USA Bill Clinton nakazał odtajnić dokumenty, które są starsze niż 25 lat i mają jakąkolwiek „wartość historyczną”. Jednak agencja wcale nie była skora do upublicznienia akt i dopiero w 2000 r. trafiły one do sieci. Nawet wtedy przeglądanie ich nie było proste – wgląd w dokumenty z lat 1940 - 1990 r. był możliwy jedynie z czterech komputerów, które znajdowały się w Narodowym Archiwum w College Park w stanie Maryland w godzinach od 9.00 do 16.30.
Zarówno CREST (CIA Records Search Tool) jak i samo publiczne udostępnienie jej zawartości od wielu lat jest długo wyczekiwanym źródłem wiedzy nie tylko dla poszukiwaczy dowodów życia poza Ziemią, ale źródłem wiedzy dla dziennikarzy i organizacji pozarządowych. Kiedy w 2014 r. jedna z amerykańskich organizacji non-profit poprosiła CIA o udostępnienie odtajnionych materiałów, jej działacze dowiedzieli się, że sprawa nie jest ani prosta, ani tania. Usłyszeli wtedy, że nie tylko będą musieli czekać sześć lat na dane, które trafią na 1 200 płyt CD, ale przede wszystkim koszt całej operacji wyniesie 108 tys. dolarów.
Niestety część dokumentów z 50-letniego okresu nadal pozostaje tajna. Jak mówił sam Joseph Labert, dyrektor CIA ds. zarządzania informacjami w wywiadzie dla serwisu BuzzFeed, żadnemu z dokumentów nie zmieniano klasyfikacji przed publikacją w CREST.
Nawet pobieżny przegląd zawartości może pochłonąć wiele czasu – zwłaszcza miłośnicy historii współczesnej mają tu czego szukać. Znajdą bowiem zarówno dokumenty dotyczące historii USA, jak nieudane lądowanie wojsk USA w Zatoce Świń na Kubie czy kontrowersyjnego projektu MK Ultra, który sprawdzał możliwości przejęcia kontroli nad ludzkim umysłem. W CREST nie brakuje również dokumentów dotyczących Lecha Wałęsy czy papieża Jana Pawła II.