Chińskie samoloty zyskują nietypowe części. Ich produkcja jest bardzo prosta
Chińczycy wykorzystują zaawansowaną technologię druku 3D do tworzenia elementów konstrukcyjnych samolotów bojowych nowej generacji, jak donosi Global Times. Ich zdaniem takie komponenty są nie tylko wytrzymałe, ale też lekkie, tanie i szybko się je produkuje.
Chińscy eksperci przekonują, że technologia druku 3D została wdrożona w większości fabryk produkujących samoloty w Chinach. Dodają też, że rozwiązanie stanowi odpowiedź na rosnące wymagania wobec nowych samolotów bojowych - redukcję ich masy, zwiększenie żywotności, zmniejszenie kosztów, czy tempo produkcji.
Chińczycy drukują części do myśliwców
Firma Shenyang Aircraft Company to producent najważniejszych modeli chińskich myśliwców i samolotów bojowych, w tym tzw. "latających rekinów", czyli myśliwców J-15. Inspiracją do ich powstania był rosyjski samolot myśliwski Suchoj Su-33. Można powiedzieć, że chińskie myśliwce stanowią ich nieco zmodyfikowaną kopię. Główne różnice widać w silnikach, uzbrojeniu oraz radarze. Są to lokalnie produkowane rozwiązania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
J-15 odbył swój pierwszy lot w 2009 r., a na wyposażenie chińskiej marynarki wojennej trafił w 2013 r. Chiński myśliwiec może latać z prędkością nawet 2940 km/h, na pułapie około 20 km, a jego zasięg to 3500 km. W uzbrojeniu tej maszyny można znaleźć m.in. różnego rodzaju bomby (w tym bomby kierowane) rakiety powietrze-powietrze oraz rakiety radiolokacyjne i przeciwokrętowe, w tym pociski powietrze-powietrze średniego zasięgu PL-12, a także pociski krótkiego zasięgu PL-7, PL-8, PL-9.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski