Chcą "uzbroić się po zęby". Po latach budzą się z letargu
Król Holandii Willem-Alexander podczas wizyty w bazie wojskowej w Limburgii stwierdził, że jego kraj powinien "uzbroić się po zęby", ponieważ obecna sytuacja na świecie pokazuje, że "nie można brać bezpieczeństwa jako pewnik". Po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie holenderskie władze podejmują działania wpisujące się w słowa swojego monarchy.
"Być może zbyt mocno braliśmy za pewnik, że zawsze będziemy mieć pokój i bezpieczeństwo. Sytuacja na Ukrainie i inne konflikty pokazują, że już tak nie jest. Naprawdę musimy się lepiej przygotować, aby nadal żyć w pokoju i bezpieczeństwie" – powiedział Willem-Alexander cytowany przez niderlandzki portal NOS.
Apel króla Holandii o zbrojenia
Działania holenderskich władz, jakie można obserwować w ostatnich kilkudziesięciu miesiącach, określane są przez niektórych obserwatorów jako "budzenie się z letargu". Mocno inwestują w krajowy przemysł obronny, chcą zwiększyć liczbę personelu wojskowego z 74 tys. do 200 tys. i wydają mld na zbrojenia.
Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę holenderski rząd zdecydował o zakupie m.in. dodatkowych baterii systemu Patriot, a także kilku baterii systemu NASAMS (Norwegian Advanced Surface to Air Missile System). Pierwszy zapewnia ochronę m.in. przed najgroźniejszymi pociskami balistycznymi, a drugi potwierdza w Ukrainie skuteczność wobec innych zagrożeń, w tym pocisków manewrujących.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedyś mieli setki czołgów. Dziś nie mają ani jednego
Poza tym Holandia zakupiła ostatnio dodatkowe pociski przeciwpancerne Hellfire, pociski manewrujące AGM-158B JASSM-ER czy wielozadaniowe pojazdy JLTV (Joint Light Tactical Vehicle) 4x4. Wśród największych kontraktów zbrojeniowych zawieranych przez holenderskie władze wymienia się jednak zakup dodatkowych myśliwców F-35, pocisków manewrujących Tomahawk oraz czołgów Leopard 2A8.
W czasach zimnej wojny Holandia dysponowała setkami czołgów (w najlepszym dla siebie okresie miała ich nawet 1 tys.). W późniejszych latach liczebność tego typu maszyn w holenderskiej armii szybko jednak spadała aż w 2011 r. z powodu cięć budżetowych w Holandii całkowicie zrezygnowano z czołgów. Kontrakt na zakup 46 Leopardów 2A8 to istotna zmiana. To najnowsza wersja niemieckiego czołgu posiadająca dużą siłę ognia i tak zaawansowane rozwiązania jak system obrony aktywnej Trophy odpowiedzialny za zwalczanie wrogich przeciwpancernych pocisków kierowanych zanim te uderzą w pancerz czołgu.