CES 2011: następna wersja Windows wykroczy poza horyzont x86

Przyszłe wersje Windows nie będą już działać wyłącznie na platformach x86 - to bodaj najciekawsza zapowiedź, która padła z ust szefa Microsoftu Steve'a Ballmera podczas wystąpienia inauguracyjnego na targach CES w Las Vegas.

Najpierw Microsoft poinformował wąskie grono dziennikarzy o zmianie strategii, natomiast wieczorem zaprezentował w wypełnionym do ostatniego miejsca Hilton Center wczesną wersję nowej edycji systemu operacyjnego.

Ballmer przyniósł pięć różnych prototypów układów SoC (System on a Chip) takich firm jak Qualcomm, Texas Instruments, Nvidia, AMD i Intel –. na wszystkich nowa wersja Windows działała nadzwyczaj płynnie. Jednak pod względem optycznym nie było niespodzianek: w roli interfejsu użytkownika pracował (na razie) ten znany z Windows 7. "Nieważne, jaki sprzęt, Windows już tam jest" – streścił Ballmer zmianę polityki Microsoftu.

To, że Windows już dawno temu przestał być oczkiem w głowie Microsoftu, potwierdzała sama dramaturgia prelekcji. Ballmer i jego koledzy znacznie więcej uwagi poświęcili konsolom do gier i systemom operacyjnym dla smartfonów niż ewolucji Okien: szczegółowo zademonstrowali sposób działania przyszłej funkcji Kopiuj i Wklej w Windows Phone 7.

Jeszcze bardziej Ballmer zagłębił się w tematykę Xboksa 360 i jego akcesoriów. Przedstawiona niedawno kamera Kinect rozeszła się dotąd w ponad ośmiu milionach egzemplarzy – oznajmił z dumą 54-letni szef Microsoftu. Natomiast w momencie premiery rynkowej prognozowano, że będzie to "tylko" pięć milionów sztuk. Jak się okazuje, medialna wrzawa wokół Kinecta podniosła również statystyki sprzedaży Xboksa 360. Na całym świecie nabywców znalazło już 50 milionów tych urządzeń. Według zapowiedzi Microsoftu możliwości zastosowań Kinecta będą się stopniowo zwiększać. W przyszłości za pomocą ruchów dłoni lub poleceń słownych da się poruszać po jego katalogu multimediów. Poza tym koncern zapowiedział nową funkcję czatu: Avatar Kinect przenosi gestykulację i mimikę na animowane postaci, które spotykają się w wirtualnych pomieszczeniach na pogaduszki.

wydanie internetowe www.heise-online.pl