"Call of Duty: Mobile": najpierw konsole i pecety, teraz smartfony. W końcu zagramy w "Call of Duty" na telefonach

"Call of Duty: Mobile" najpierw pojawiło się w Chinach, ale teraz trafi też do reszty świata. Activision i Tencent udostępnią mobilne "Call of Duty" dla wszystkich. "Fortnite" będzie podgryzane przez kolejnego rywala?

"Call of Duty: Mobile": najpierw konsole i pecety, teraz smartfony. W końcu zagramy w "Call of Duty" na telefonach
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Adam Bednarek

19.03.2019 | aktual.: 19.03.2019 10:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wcześniejsza decyzja, aby wydać mobilne "Call of Duty" tylko w Chinach, niby z biznesowego punktu widzenia była logiczna - to olbrzymi rynek. Z drugiej strony sukces "Fortnite" udowodnił, że nie ma sensu się ograniczać i mobilna gra może sporo zarobić także na zachodzie. Po czasie Activision doszło do podobnych wniosków.

"Call of Duty: Mobile" zmierza na iOS i Android

"Call of Duty: Mobile" to darmowa strzelanina na iOS i Androida. Znajdą się w niej mapy, tryby, bronie oraz postaci z całej historii marki "Call of Duty", włączając w to serie "Black Ops" oraz "Modern Warfare".

Nie zabraknie też klasycznych trybów, znanych z sieciowych strzalenek. Twórcy już zapowiedzieli Deathmatch Drużynowy, Znajdź i Zniszcz czy Free-For-All. To wszystko na "ikonicznych mapach z historii serii", takich jak Nuketown, Crash czy Hijacked.

Z zapowiedzi "Call of Duty" na iOS i Androida najbardziej smucić muszą się twórcy "Fortnite". Teoretycznie to dwie różne gry, na dodatek "Fortnite" mogą grać mniejsi gracze. Ale wydawcy doskonale zdają sobie sprawę, że walka toczy się o czas spędzony w aplikacji. Im większa konkurencja - a "Fortnite" walczy jeszcze z "Apex: Legends" - tym bardziej uwaga grających jest rozproszona.

Gry na smartfony: "Diablo: Immortal" i "Call of Duty" - jest w czym wybierać

Pojawienie się "Call of Duty: Mobile" pokazuje, że dziś smartfony to pełnoprawne sprzęty do grania. Coraz więcej uznanych pecetowych i konsolowych ląduje na komórkach. To już nie tylko proste "klikadła" do zabicia czasu w autobusie, tylko platformy, na których gramy w "Diablo" czy "Call of Duty". Imponujący rozwój.

Do tych zmian dostosowują się producenci słuchawek. Spójrzcie tylko na nowy gamingowy telefon Xiaomi - Black Shark 2. Samym wyglądem nawiązuje do laptopów do gier. A do tego mocne podzespoły i dodatki dla grających.

wiadomościcall of dutyactivision
Komentarze (0)