Były o krok od tragedii. Uratował je domowy asystent
Do nietypowej sytuacji doszło w Nowym Meksyku. Sprzeczka między parą eskalowała niestety do aktu przemocy domowej. Na ratunek pośpieszył domowy asystent, który zadzwonił pod numer alarmowy, wzywając policję na miejsce zdarzenia.
11.07.2017 16:09
Do sprzeczki doszło w miejscowości Tijeras. Eduardo Barros przebywał wraz z partnerką oraz jej córką w domu. Między parą wybuchła sprzeczka. Według rzecznika szeryfa na hrabstwo Bernalillo, cytowanego przez serwis ABC News, doszło do rękoczynów. Barros miał również grozić partnerce śmiercią, wymachując bronią palną. Nie przewidział jednak, że do sieci podpięty jest domowy asystent. Barros zapytał się bowiem partnerki, czy ta dzwoniła już do szeryfa. Asystent rozpoznał zaczepkę jako komendę głosową i zadzwonił pod numer alarmowy.
Po dotarciu na miejsce zdarzenia, przedstawiciele biura szeryfa wyprowadzili kobietę wraz z córką poza dom. Dziecku nic się nie stało, matka natomiast odniosła obrażenia. Nie były jednak na tyle poważne, by konieczna była jej hospitalizacja.
Szeryf hrabstwa Bernalillo, Manuel Gonzales III, w wydanym oświadczeniu stwierdził, że niespodziewane użycie nowej technologii do kontakt ze służbami porządkowymi prawdopodobnie pomogło uratować życie i wyjść cało z trudnej sytuacji matce i dziecku. Nie ujawniono modelu domowego asystenta
Barros przebywa obecnie w areszcie. Czeka na datę rozprawy.