Było Fame MMA, będzie TikTok MMA. Kontrowersje już się zaczęły

Ośrodek Monitorowanie Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych apeluje do firmy, która jest w posiadaniu aplikacji TikTok. Działacze chcą, aby ByteDance ostro zareagowało na pomysł walk pomiędzy znanymi z ich aplikacji influencerami i blogerami.

Było Fame MMA, będzie TikTok MMA. Kontrowersje już się zaczęły
Źródło zdjęć: © Tik-Tok

15.11.2019 | aktual.: 15.11.2019 17:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nie dla paologicznych zachowań na TikTok

Jak można przeczytać na facebookowym profilu Ośrodka, pewna "grupa mężczyzn postanowiła zarobić na deprawowaniu dzieci używających aplikacji tiktok." Chodzi o bliżej nieopisaną "grupę patostreamerów", która chciałaby zorganizować walki w klatkach pomiędzy znanymi osobami udzielającymi się na Tik-Tok.

Organizacja podkreśla, że TikTok jest przyjazny dla młodzieży i dzieci, bo firma bardzo dobrze radzi sobie z moderacją treści. Szybko wyłapuje i usuwa niebezpieczne materiały. W takim wypadku byłoby to dodatkowo działanie wymierzone w dobrą renomę platformy Tik-Tok.

Ośrodek Monitorowanie Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych ostro reaguje

Ośrodek Monitorowanie Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych nakłania właścicieli serwisu TikTok do całkowitego ocięcia się od tego przedsięwzięcia i zablokowania kont osób zaangażowanych w kontrowersyjne walki. Organizacja zapowiada też, że jeśli zawody odbędą się i platforma Tik-Tok będzie współpracowała z pomysłodawcami, to OZRiK zgłosi sprawę do prokuratury.

Jeśli nie kojarzycie TikTok, to bardzo popularna aplikacja, w której można dzielić się krótkimi filmami (nieco podobnie jak przy wideo na Instagramie)
. Wielu twórców stawia na śmieszne, a także inspirujące materiały. Miewają przy tym równie duże zasięgi co np. na YouTube.

Komentarze (1)