Burza magnetyczna uderzy w Ziemię? Na Słońcu doszło do wybuchu
Na Słońcu NASA zarejestrowała wybuch w pobliżu plamy słonecznej AR3076, który spowodował koronalny wyrzut masy. Jest on skierowany w stronę Ziemi i w nadchodzących dniach może wywołać burze geomagnetyczne klasy G1 lub G2.
15.08.2022 15:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Obserwatorium Dynamiki Słońca (ang. Solar Dynamics Observatory, SDO) NASA zarejestrowało eksplozję wokół plamy słonecznej AR3076, która rozpoczęła się 14 sierpnia i spowodowała koronalny wyrzut masy (ang. coronal mass ejection, CME). Oznacza to, że w przestrzeń międzyplanetarną wyrzucony został olbrzymi obłok plazmy, obecnie zmierzającej w kierunku Ziemi. Zazwyczaj obłoki plazmy docierają do ziemskiej magnetosfery po około 20-70 godzinach.
Burza magnetyczna uderzy w Ziemię?
Według serwisu Space Weather, który na bieżąco monitoruje kosmiczną pogodę, CME skierowany w stronę Ziemi oraz podążający za nim strumień wiatru słonecznego mogą wywołać burze geomagnetyczne 17, oraz 18 sierpnia. Najprawdopodobniej będą to zjawiska klasy G1 lub G2, co oznacza, że nie ma czego się obawiać. Tego typu burze określa się jako słabe lub umiarkowane.
Jak wielokrotnie informowaliśmy, burze geomagnetyczne (nazywane również słonecznymi lub magnetycznymi) to nagłe oraz intensywne zmiany magnetosfery, czyli pola magnetycznego naszej planety. Powstają za sprawą zwiększonej aktywności Słońca, a szczególnie rozbłysków słonecznych i koronalnych wyrzutów masy. Prowadzą też do zmian parametrów fizycznych wiatru słonecznego.
Siła burz geomagnetycznych określana jest na pięciostopniowej skali, gdzie G1 to najsłabsze burze, a G5 – najsilniejsze. Burze klasy G1 oraz G2 nie są groźne dla naszej planety. Ich pojawienie się może skutkować niewielkimi zakłóceniami w działaniu satelitów, sieci energetycznych, zachowaniu zwierząt migrujących czy zwiększeniem częstotliwości występowanie zórz polarnych na dużych szerokościach geograficznych (co akurat jest dobrą informacją dla fanów obserwowania tego typu zjawisk).
Groźniejsze są burze klasy G4 oraz G5. Na szczęście zdarzają się bardzo rzadko. Mogą one skutkować trwałym uszkodzeniem systemów nawigacyjnych, pojawieniem się przerw w dostawach prądu, a nawet doprowadzić do paraliżu internetu. Przykładem tego typu burzy, jest tzw. "burza magnetyczna roku 1859", którą uznaje się za jedną z najintensywniejszych w historii Ziemi. Spowodowała ona ogromną awarię sieci telegraficznych, której skutki odczuwano m.in. w całej Europie i Ameryce Północnej.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski